Polski Ład miał być historycznym sukcesem PiS, a okazał się spektakularną klapą. Dziś krytykuje go nawet… Mateusz Morawiecki. Premier stwierdził, że program to „mitręga dla księgowych”.
Morawiecki krytykuje Ład
Polski Ład miał być lokomotywą, która pociągnie PiS do trzeciej kadencji. Partia liczyła, że program będzie nowym 500 plus – podbuduje poparcie i zapewni zwycięstwo w kolejnych wyborach. Rzeczywistość okazała się inna – wprowadzenie Ładu spowodowało chaos i niezadowolenie wielu grup społecznych i zawodowych.
Rząd zaczął pospiesznie łatać swój program, co tylko pokazało, jakim był bublem. Szybko stało się jednak jasne, że Ład jest dla PiS wizerunkową klęską. Z czasem ta nazwa przestała nawet się pojawiać. Nikt już Ładu nie broni. A ostatnio skrytykował go nawet… Mateusz Morawiecki.
– Zmiany w ramach Polskiego Ładu nie zostały w odpowiedni sposób zorganizowane. Przy wielkich zmianach, wielkich projektach, gdzie drwa rąbią, tam wióry lecą. Tak się niestety stało – przyznał szef rządu w rozmowie z autorami podcastu „Przygody Przedsiębiorców”. Morawiecki nazwał zmiany podatkowe „mitręgą” dla księgowych.
Winni księgowi?
Co ciekawe, gdy w styczniu pojawiły się pierwsze problemy z Ładem, PiS zrzucił winę właśnie na księgowych. To nauczyciele pierwsi odkryli, że ich styczniowe pensje zmalały o kilkaset złotych. Dariusz Piontkowski błyskawicznie znalazł wówczas winnych zamieszania.
– Księgowi nie zrozumieli zasad – tłumaczył wiceminister edukacji, co spotkało się z oburzeniem przedstawicieli tego zawodu.
Polski Ład wprowadził taki chaos, że rząd szybko zaczął łatać dziury programu i wymyślać kolejne rozwiązania, by zatrzeć negatywne wrażenie. Od 1 lipca Polaków czekają kolejne zmiany. To m.in. przywrócenie możliwości wspólnego rozliczania się z dzieckiem w przypadku samotnych rodziców czy obniżka PIT do 12 proc. To taki Polski Ład 2.0, ale raczej nikt w rządzie tej nazwy już przypominać nie będzie…
Źródło: Przygody Przedsiębiorców
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU