Ziobro blokuje KPO, teraz Morawiecki apeluje do ministra sprawiedliwości, by odpuścił w tej sprawie. PiS zrozumiało, że potrzebuje unijnych środków, i szuka kompromisu z Brukselą.
Konflikt Morawiecki – Ziobro to niekończąca się opowieść. Jednym z jej motywów jest kłótnia o pieniądze z KPO. Minister sprawiedliwości blokuje wypłatę środków, bo nie chce zgodzić się na zmiany w wymiarze sprawiedliwości. Zmiany, czyli de facto cofnięcie nieudolnych reform Ziobry.
PiS raz chwaliło się wynegocjowanymi pieniędzmi, potem udawało, że środki są niepotrzebne i szło na wojenkę z UE. Teraz jednak Nowogrodzka uświadomiła sobie, że potrzebuje tych pieniędzy i szuka kompromisu z Brukselą. Ale Ziobro na żadne kompromisy się nie zgodzi. PiS ma tego świadomość i szuka pomocy w opozycji.
– Przedstawiliśmy opozycji rezultat dwumiesięcznych negocjacji z Komisją Europejską. Krajowy Plan Odbudowy to niesamowicie ważna sprawa, mamy dobry kompromis. Wytyczyliśmy czerwone linie – mówił w środę Mateusz Morawiecki. – Były próby wnikania głęboko w polską konstytucję, w inne obszary wymiaru sprawiedliwości. Komisja Europejska tutaj ustąpiła, nie weszła w tę przestrzeń. My także dokonaliśmy pewnej korekty. Właściwie to nasza korekta jest podobna do kształtu ustawy, jaką pan prezydent wynegocjował z Komisją Europejską na początku tego roku. Nie ma dzisiaj czasu, aby dłużej przeciągać linę – wyjaśnił premier.
Morawiecki dodał, że zaapelował do partii opozycyjnych, aby „jak najszybciej rozpocząć procedowanie tej ustawy”.
– Nie jestem osobą, która tak bardzo cyzeluje te zapisy dotyczące sądownictwa. Jest dużo ważniejszych spraw. Apeluję o to do niektórych członków naszego obozu politycznego, ale też opozycji. Przeprowadźmy tę ustawę szybko – zaznaczył. Premier miał też przekaz do Zbigniewa Ziobry i Solidarnej Polski.
– Nie wiem, czy Solidarna Polska będzie głosowała „za”. Z tego, co wiem, kierownictwo partii poprosiło o kilka dni na zastanowienie się. Myślę, że znajdą się siły w parlamencie do przegłosowania tej ustawy – powiedział Morawiecki. Ziobro ustąpi? To raczej niemożliwe. PiS liczy, że w głosowaniu pomoże PSL. Pierwszy projekt, który realizuje kompromis – a de facto stanowi o porażce PiS – już wpłynął do Sejmu.
Źródło: Onet
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU