Dziś w Sejmie miał miejsce briefing prasowy posłów Platformy Obywatelskiej, podczas którego odnieśli się do sprawy przedświątecznego przeszukania mieszkań sekretarza generalnego partii Grzegorza Schetyny, Stanisława Gawłowskiego. Na konferencji oprócz niego wystąpiła wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska, szef klubu PO w Sejmie Sławomir Neumann oraz poseł Borys Budka. Przypomnieli oni wielką medialną akcję CBA, która odbyła się 21 grudnia 2017 roku, przy wsparciu prawicowych dziennikarzy, którzy na bieżąco zarzucali opinię publiczną rewelacjami jak to wielkie problemy z prawem ma poseł Gawłowski. Dziś okazuje się, że za medialnym show, urządzonym zaraz przed świętami Bożego Narodzenia nie poszły żadne czyny a pośpiech prokuratury, podległej Zbigniewowi Ziobrze drastycznie zmalał.
Główny zainteresowany nie ma wątpliwości, że cała operacja miała wymiar przede wszystkim propagandowy a cel stricte polityczny.
– Minęło równo dwa tygodnie. Do dzisiaj nie usłyszałem żadnej informacji że taki wniosek wpłynął, że ktoś go rozpatruje, jakie materiały zawiera. Od dziennikarzy prawicowych mediów dowiaduje się że agenci pojawili się w mieszkaniu o 6:05. O 6:20 red. Gmyz poinformował o tym na Twitterze. Wszystko razem pokazuje że z jednej strony rzeczywiście miał być to prezent na święta i na pewno nie dla mnie i mojej rodziny, bo dla całej rodziny dość traumatyczne przeżycie ale to miał być prezent dla jednego człowieka – jestem o tym przekonany. Ten człowiek to Joachim Brudziński. On nigdy ze mną i Platformą na Pomorzu Zachodnim nie wygrał wyborów. Zawsze te wybory przegrywał i postanowił po raz pierwszy użyć służb tylko i wyłączenie do tego żeby wybory na Pomorzu Zachodnim wygrać. Brutalna akcja, która sprowadza się tylko i wyłącznie do ostrego ataku – powiedział Stanisław Gawłowski.
Okazuje się bowiem, że do marszałka Sejmu nie wpłynął żaden wniosek o uchylenie immunitetu posłowi PO, brak jest też informacji o konkretnych zarzutach dla sekretarza generalnego PO. Smród oskarżeń pod jego adresem się rozszedł i głównie o to zapewne chodziło. Co ciekawe, zwrot w działaniach CBA może mieć związek z ujawnionymi przez Newsweek informacjami na temat zegarka, który miał być rzekomo przedmiotem łapówki, a który poseł Gawłowski nosił na ręce już kilka lat przed jej rzekomym przyjęciem. Mogłoby to oznaczać, że dziś CBA rozpaczliwie poszukuje możliwości wycofania się rakiem z kompromitującej dla nich operacji politycznej.
Platforma Obywatelska nie ma zamiaru tej sprawy odpuszczać i skierowała już do marszałka Kuchcińskiego wniosek o przedstawienie wniosku prokuratury w sprawie posła Gawłowskiego, co ogłosił na swoim Twitterze rzecznik PO, Jan Grabiec.
Pamiętacie pile przedświąteczne przeszukania w mieszkaniach posła @StGawlowski? Minęły dwa tygodnie i cisza. Wniosek o uchylenie immunitetu i aresztowanie posła utknął w szufladzie marsz. Kuchcińskiego. Od 2 tyg. nie ma odpowiedzi na wniosek klubu PO. Teraz się już nie spieszą? pic.twitter.com/ck9JxrDrsa
— Jan Grabiec (@JanGrabiec) January 4, 2018
Sprawę skomentował już także Joachim Brudziński, wobec którego skierowano mocne słowa. W stylu tak znajomym wszystkim politykom PiS, sprawę kompletnie zbagatelizował, spróbował odwrócić kota ogonem a kontaktom z ministrem Ziobrą i naciskom, by uderzyć w lokalnego politycznego rywala oczywiście zaprzeczył. Stwierdził także, że życzy posłowi Gawłowskiemu, by się jak najszybciej z zarzutów (tych, których wciąż nie usłyszał) oczyścił, bo to uderza we wszystkim parlamentarzystów. Nie od dziś wiadomo, że nieformalny drugi człowiek w PiS bezczelny być potrafi. “Nie mam pańskiego płaszcza i co mi Pan zrobi”.
Do sprawy odniosło się także Centrum Informacyjne Sejmu, informując że wniosek jest już w Sejmie, jednak z uwagi na szereg wymogów formalnych, wciąż jest opiniowany przez służby prawne Sejmu.
Źródło: 300polityka.pl
fot. flickr/Sejm RP
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU