Ministerstwo Zdrowia manipuluje testami? Opozycja grzmi: rząd oszukuje!

Opozycja uważa, że nie mamy pełnego obrazu panującej w Polsce epidemii. Wykonuje się mniej testów, a do tego, nie wszystkie są uwzględnianie w statystykach.

W ostatnim czasie liczba wykrywanych zakażeń w dobowych raportach Ministerstwa Zdrowia, ustabilizowała się na poziomie 20-25 tys. Rząd mówi o stabilizacji, opozycja o manipulacji danymi. Do tego obóz rządzący nie zwraca uwagi na procentowe wyniki np. 10 tys. testów wykazuje 5 tys. zakażeń. To rekordowe na świecie statystyki, które według epidemiologów mówią, że nie panujemy nad epidemią, a rządowy przekaz o stabilizacji nazywają iluzją.

– Rząd świadomie zaniża liczbę wykonywanych testów tak, że wykrywa zaledwie jedną piątą spośród wszystkich zakażonych. Oznacza to, że rząd manipuluje, że rząd oszukuje, że ukrywa przed Polakami, jak wielu zakażonych jest codziennie – mówiła na konferencji prasowej Katarzyna Lubnauer z Nowoczesnej.

– Duża cześć badań antygenowych jest wykonywana nie przez laboratoria, ale na przykład przez Szpitalne Oddziały Ratunkowe i to kompletnie nie podlega, przynajmniej na dzień dzisiejszy, żadnemu raportowaniu – podkreśla w rozmowie z “Faktami” TVN dr Tomasz Anyszek, pełnomocnik zarządu do spraw medycyny laboratoryjnej w spółce Diagnostyka.

Według ustaleń dziennikarzy “Faktów” TVN w statystykach nie są uwzględniane testy antygenowe wszystkich punktów pobrań – choćby firmy Diagnostyka, która wykonała ich ponad 5 tysięcy. Oficjalne dane są zaniżone także dlatego, że testy antygenowe są mniej dokładne i rzadziej wykrywają Covid-19. Mówią o tym lekarze.

– W tym momencie obserwujemy znaczny spadek testów pozytywnych. Do ubiegłego tygodnia to było około 90 procent testów dodatnich u naszych pacjentów. Obecnie tylko co drugi zlecony test ma wynik dodatni, choć pacjenci zgłaszają się z tymi samymi objawami – mówi anonimowo lekarka z Małopolski.

Źródło Fakty.tvn24.pl