Stan prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, poważnie ranionego przez Stefana W., znanego policji bandyty na oczach wszystkich widzów “Światełka do nieba” podczas 27. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy na Targu Węglowym w Gdańsku, był tragiczny. Pomimo udanej operacji przeprowadzonej natychmiast po przywiezieniu do szpitala, rokowania nie były dobre.
Około południa pojawił się komunikat ze strony zespołu lekarzy, że sytuacja jest bardzo poważna, a rany jamy brzusznej i serca stanowią poważne zagrożenie dla jego życia.
Pan prezydent Adamowicz jest podłączony do aparatury, jest w bardzo ciężkim stanie, a rokowanie co do (jego) życia i zdrowia jest niepewne. Wszyscy czekają na to, aż stan homeostazy organizmu wróci do normy – powiedział Jerzy Karpiński.
Szczegółowe informacje nie napawały jednak optymizmem – samodzielnie nie funkcjonowało ani serce, ani płuca, a przy życiu podtrzymywała go jedynie medyczna aparatura. Z ostatecznym podjęciem decyzji o jej odłączeniu oczekiwano jednak na przylot małżonki, która w czasie tragedii znajdowała się w Stanach Zjednoczonych.
Przez ostatnie lata Adamowicz był ofiarą bezpardonowego ataku ze strony swoich politycznych przeciwników, a tylko w ostatniej kampanii wyborczej do wyborów w samych Wiadomościach TVP pojawiło się blisko 100 materiałów, w których Adamowicz przedstawiany był jako “kryminalista, oszust czy łapówkarz”. Jednocześnie z 50 razy podawano informację, że spirala nienawiści, nakręcana przez PO, wyhodowała Ryszarda Cybę, który zastrzelił Marka Rosiaka”.
Paweł Adamowicz został na początku listopada ponownie wybrany prezydentem Gdańska. Funkcję tę pełnił od 1998 roku. Na początku lat 90-tych był politykiem Kongresu Liberalno-Demokratycznego, AWS a później przez wiele lat Platformy Obywatelskiej (zawieszony w prawach członka w 2015 roku). Zmarł w wieku 53 lat.
Fot. Flickr
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU