Prawo i Sprawiedliwość nic sobie nie robi z zasad finansowania kampanii wyborczej i właśnie rusza z akcją promowania “piątki Kaczyńskiego” ze środków publicznych. W grę wchodzą duże kwoty, ponieważ przetargi na kampanie informacyjne rozpisane przez Kancelarię Premiera mogą być warte zdaniem ekspertów nawet 5 mln zł. Jest to kwota niebagatelna, ponieważ w 2015 roku cały budżet kampanii parlamentarnej PiS wyniósł 30 mln zł. Wydatki na rządową kampanię nie tylko zaś nie obciążą partyjnej kasy, ale także nie ujmą się w jej limitach finansowania kampanii. Jest to olbrzymia przewaga startowa dla obozu rządzącego przed najgorętszym etapem kampanijnego maratonu.
Jak donosi “Rzeczpospolita”, celem kampanii promocyjnej “piątki Kaczyńskiego” będzie osiągnięcie wyniku: 2 mln wyświetleń postów i 2 mln odsłon spotów na Facebooku, a także 4 mln wyświetleń reklam w Google.
Strategia PiS jest ambitna. Dziś mowa bowiem o kampanii w internecie, ale jeszcze nie tak dawno KPRM zaczęła również szukać wykonawców spotów oraz ogłosiła przetarg na zakup reklam w dwóch gazetach ogólnopolskich – zdaniem źródeł “Rz” najprawdopodobniej w tytułach “Fakt” i “Super Express”.
Na każdy z trzech wspomnianych przetargów rząd planuje wydać po 762,6 tys. zł z VAT, czyli w sumie 2,29 mln zł. Do tej kwoty trzeba jednak doliczyć koszty promocji w środkach masowego przekazu – radiu i telewizji, które mogą podbić koszty kampanii do 5 mln zł.
W powyższy sposób PiS ponownie kpi z panującego w Polsce prawa. Mieliśmy już kampanię dotyczącą sądów ze środków spółek Skarbu Państwa pod szyldem Polskiej Fundacji Narodowej, a dziś manifest polityczny PiS ma być promowany jako program społeczny. Jest to co najmniej etyczne nadużycie, ponieważ prawnie sytuacja jest bardziej skomplikowana. Ustawodawca w wielu przypadkach zwyczajnie nie przewidział, że ktoś może na oczach mediów pokusić się o takie praktyki jak choćby opisane. Rząd stał się tym samym mistrzem używania luk prawnych, w czym tylko pomaga mu trwająca od lat pacyfikacja wymiaru sprawiedliwości. Jednak każde działanie ma swoje konsekwencje. Tak ordynarne promowanie “piątki Kaczyńskiego” stanowi naruszenie uczciwej walki wyborczej, która jest podstawą demokracji.
Źródło: rp.pl
Fot. flickr/KPRM
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”220″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
