Polityka i Społeczeństwo

Miała być promocja Polski, była wycieczka Macierewicza. PFN zakończyła współpracę z amerykańską agencją

Niewygodny dokument obciąża Glińskiego. Tak przetarto szlak pod aferę Czartoryskich
fot. wiadomosci.tvp.pl

To koniec współpracy Polskiej Fundacji Narodowej z amerykańską agencją PR White House Writers Group. Celem wspólnych działań miała być promocja Polski w USA. Efekt? Więcej mówi się o zmarnowanych pieniądzach, niż skutecznych projektach.

Specjalnością amerykańskiej firmy White House Writers Group jest budowanie PR oraz doradztwo w budowaniu komunikacji. Polska Fundacja Narodowa podjęła współpracę z tą agencją, by poprawić wizerunek Polski w Stanach Zjednoczonych. Nie jest tajemnicą, że rząd PiS kreuje USA jako największego sojusznika Polski, relacje ze Stanami są dla władzy kluczowe.

Rekiny social mediów

Jak informuje Onet, współpraca PFN z WHWG rozpoczęła się w październiku 2017 roku. Koszt – 45 tysięcy dolarów miesięcznie plus „zwrot uzasadnionych wydatków”. Według Onetu, w umowie widniał zapis, że agencja nie gwarantuje konkretnych rezultatów swoich działań. Ale obietnice były spore – choćby budowa pomnika upamiętniającego Bitwę Warszawską w Waszyngtonie.

PFN nie szczędziła agencji pieniędzy. Według informacji Onetu, za okres maj-październik na konto firmy trafiło aż 2,6 miliona dolarów za organizację imprez. PFN zwracała agencji wszystkie wydatki, w tym przejazdy i jedzenie.

Czy wydane przez PFN pieniądze przyniosły chociaż jakiś wymierny rezultat? Trudno nazwać działania WHWG sukcesem. Widać to choćby po profilach w mediach społecznościowych, za które odpowiadała agencja. Anglojęzyczny profil PFN na Twitterze obserwuje niecałe 6 tysięcy osób, kanał na YouTube ma zaledwie 13 subskrypcji, a wyświetlenia filmów oscylują na poziomie 10. Klapą okazał się też profil HeartOfPoland na Instagramie, który obserwuje kilkadziesiąt osób. Głośnym echem odbiła się wpadka administratorów profilu, którzy pomylili czeską Pragę z Warszawą. Okazało się też, że publikowana na kanale treść pochodzi z darmowych stocków. A wysokie przelewy od PFN wciąż przychodziły.


Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie