Polityka i Społeczeństwo

Mateusz Morawiecki wzbił się na same szczyty megalomanii. Tak bezczelnego lansowania premiera jeszcze nie było

„Polski sukces budzi zazdrość w Europie” – zdanie wyjęte z paska Wiadomości TVP doskonale odzwierciedla polską dumę. Niby powstaliśmy z kolan, niby PiS odzyskał dla Polski podmiotowość, ale jakoś większość z nas wie, że w tym wszystkim nieco za dużo gadania, które nie zmieni faktycznego stanu. Istny narcyzm. Dlatego za miliony złotych publicznych pieniędzy z państwowych spółek powołano w atmosferze skandalu Polską Fundację Narodową. Nieco o niej ucichło, nie oczernia już ona sędziów, ale powraca dziś, by połechtać polskie poranione ego jako współproducent amerykańskiego dokumentu poświęconego Polsce. Nie byłoby w tym nic zdrożnego, gdyby nie jeden dość istotny szczegół.

Otóż, parafrazując marszałka Terleckiego, wspomniany materiał okazuje się nie tyle materiałem promującym Polskę, co laurką dla premiera Mateusza Morawieckiego. Jak podaje witryna tvp.info: „The Royal Tour” to seria filmów dokumentalnych przedstawiająca historię, kulturę i przyrodę najciekawszych państw świata. Godzinny dokument został zrealizowany przez amerykańską sieć stacji telewizyjnych PBS. Formuła programu przewiduje, że przewodnikiem oprowadzającym widza po różnych krajach jest urzędujący szef państwa lub rządu. Wybrane miejsca w Polsce przedstawia widzom Mateusz Morawiecki. Kilka dni temu podczas premier gościł na trzeciej z premierowych projekcji w Nowym Jorku, „chcemy pokazać, jak piękna jest Polska” – mówił.

Na uwagę zwraca przedstawienie sylwetki premiera Morawieckiego zaimplementowane w film. 

W filmie można zobaczyć m.in. Warszawę, Wrocław, Kraków, Wieliczkę, były niemiecki nazistowski obóz zagłady Auschwitz-Birkenau, a także Malbork, Gdynię i Hel. Przewodnikiem był Mateusz Morawiecki, w filmie dowiemy się m.in. że już w wieku 11 lat walczył w podziemiu o wolność, był wielokrotnie bity przez tajną policję. I oczywiście doprowadził do upadku komunistycznego reżimu w Polsce. Kim byłby Wałęsa, gdyby nie on?

Premier obronił honor Polski pykając w ping-ponga z twórcą filmu Peterem Greenberg’iem. Morawiecki nie dał wygrać przeciwnikowi zza oceanu, niestety stracił tym samym szansę na pochwalenie się polską kuchnią.

„The Royal Tour” gościł już w Rwandzie, Meksyku, Jordanii czy Izraelu z przewodnikiem Benjaminem Netanjahu. Rozmowy z amerykańską stacją w sprawie nagrania kolejnego odcinka programu, tym razem w Polsce prowadziła Polska Fundacja Narodowa. Dzięki staraniom PNF udało się je natychmiastowo zorganizować: „rozpoczęliśmy je [rozmowy] w sierpniu, a już w październiku realizujemy zdjęcia w Polsce. To niespotykane tempo i zarazem spory sukces, bo udało nam się ominąć w kolejce kilka znaczących państw. Czas oczekiwania na realizację dokumentu w ramach cyklu “The Royal Tour” trwa zwykle kilka lat” – wyjaśnił prezes zarządu PFN Filip Rdesiński. Film pojawi się w amerykańskich stacjach telewizyjnych sieci PBS już 22 kwietnia, wkrótce po tym będzie można go zobaczyć w Amazon Prime, a już w czerwcu pojawi się w samolotach LOT-u.

Co ważne, jak mówił Rdesiński, „nasi polscy widzowie także będą mogli zobaczyć ten materiał w polskich telewizjach. Dlatego, że w kontrakcie, który podpisaliśmy z Peterem Greenbergiem, będzie można ten film udostępnić wszystkim telewizjom”.

Jak to dobrze, że o Polsce mówi się dobrze. Jak to dobrze, że Polska może pochwalić się czymś więcej niż pięknymi krajobrazami i momentami świetności w historii. Ja cieszę się zaś, że taki film powstał i czekam, aż ujrzę jak polski premier obok okazałych warowni polskiego Malborka i ulic polskiej od tysiąclecia stolicy Śląska Wrocławia pochwali się stanem polskiej demokracji, projektem polskiego samochodu elektrycznego oraz polsko-ukraińskiego śmigłowca. Tuż przed wyborami, w których głos amerykańskiej Polonii jest na wagę złota…

fot. Flickr/KPRM

POLUB NAS NA FACEBOOKU

[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=„pl_PL”]

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie