W ostatnich dniach przez media przetoczyła się burzliwa dyskusja o tym, czy zachowanie świeżo wybranego europosła Bartosza Arłukowicza wobec premiera i pisowskich notabli było pokazem chamstwa czy postępowaniem właściwym. Przypomnijmy, polityk PO, po odebraniu od szefa PKW zaświadczenia o wyborze do PE nie zdecydował się, jak większość pozostałych (oprócz Arłukowicza, podobnie postąpiła Danuta Huebner oraz… Ryszard Czarnecki), by podejść do premiera, prezydium Sejmu czy szefowej Trybunału Konstytucyjnego i uścisnąć im dłonie. Prym w udowadnianiu, że taki gest to przejaw totalnego zdziczenia politycznych obyczajów “totalnej opozycji” wiedli oczywiście politycy i sympatycy partii rządzącej.
Dziś natomiast powinni połknąć własne języki, bowiem tym razem to ich ukochany i wielbiony przez nich premier zachował się tak samo wobec prezydent Gdańska, co zdołały nagrać kamery. Szef rządu w poniedziałek pojawił się w Gdańsku, więc prezydent miasta skorzystała z okazji, by zaprosić premiera do rozmów przy Okrągłym Stole, specjalnie przygotowanym z okazji 30 lecia wolnych wyborów 4 czerwca 1989 roku. Premier nie znalazł jednak nawet chwili dla Aleksandry Dulkiewicz. Widać to na nagraniu, które opublikował na Twitterze Maciej Bąk, reporter Radia ZET.
Prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz próbowała zaprosić przebywającego dziś w Gdańsku premiera Mateusza Morawieckiego do okrągłego stołu. Tak to wyglądało. @RadioZET_NEWS pic.twitter.com/ODs37VFc9B
— Maciej Bąk (@MaciejBk1) June 3, 2019
Prezydent Gdańska, która w przeciwieństwie do partyjnego nominata Morawieckiego dzierży bardzo mocny mandat społeczny poparty blisko 180 tys. głosów mieszkańców miasta, którym rządzi, tym bardziej zachowanie szefa rządu zasługuje na szczególne potępienie i potwierdza tylko, że w Polsce ma miejsce gigantyczny podział społeczny, w którym jedna grupa nie uznaje ani praw, ani mandatu drugiej.
Oczywiście politycy PiS bardzo szybko znaleźli sobie właściwe wytłumaczenie zachowania premiera. Momentalnie sieć zalała fala komentarzy, że była to prowokacja nastawiona na medialny efekt i że zapraszając szefa rządu na jakiekolwiek uroczystości powinno się dochować właściwych procedur i standardów. W ten sposób dogryźć prezydent Gdańska postanowił marszałek Senatu Stanisław Karczewski.
Jutro uroczyste pos. @Polskisenat z okazji 30rocznicy wolnych wyborów do #Senat.u. Pisemne zaproszenia przesłałem do b. senatorów m. in. do D.Tusk i b. prezydentów przed kilkoma tygodniami. Sz.P prezydent @Dulkiewicz_A gości zaprasza się w godny sposób, a nie na chodniku! – napisał polityki PiS na Twitterze.
Z pewnością nie spodziewał się, że Aleksandra Dulkiewicz natychmiast odpowie, pokazując na oficjalnych dokumentach, że zaproszenie nie tylko do premiera, ale i jego samego zostało wystosowane dawno temu i zostało całkowicie zignorowane.
Panie Marszałku, zarówno do Pana, jak i Pana Premiera @MorawieckiM wysłałam zaproszenia już w kwietniu… @PremierRP pic.twitter.com/ayWZG1gzZQ
— Aleksandra Dulkiewicz (@Dulkiewicz_A) June 3, 2019
Niestety, niewiele wskazuje na to, byśmy kolejną bardzo ważną dla całego narodu rocznicę byli w stanie świętować razem, ponad podziałami. Strona pisowska w bardzo demonstracyjny sposób pokazuje, że słowa o gorszym sorcie, komunistach i złodziejach, elemencie animalnym, czy zdrajcach i kanaliach nie były przypadkowe i dla polityków tej partii każdy, kto nie uznaje słuszności “dobrej zmiany”, w zasadzie nie zasługuje na to, by nazywać się Polakiem. Zresztą, sympatycy partii Jarosława Kaczyńskiego mogą w ogóle nie dowiedzieć się o takim zachowaniu krystalicznie uczciwego pomazańca prezesa PiS. O tym, że publiczne media dowodzone przez pisowskich nominatów dbających o właściwy przekaz są gotowe przedstawiać rzeczywistość w sposób alternatywny, wiemy nie od dziś, ale trzeba jednak przyznać, że to, co zrobiło Radio Gdańsk w relacji z tego zajścia, przechodzi ludzkie pojęcie.
Można obejrzeć film i samemu wyciągnąć wnioski, można też wejść na stronę Radia Gdańsk i złapać się za głowę 😉 pic.twitter.com/NBy3oKsa2b
— Maciej Bąk (@MaciejBk1) June 3, 2019
Pozostaje pytanie, do czego takie pogłębianie rowu pomiędzy Polakami wkrótce doprowadzi. Może pora na opamiętanie się. Właśnie w tę, tak piękną przecież rocznicę politycznego zwycięstwa nad komuną.
Źródło: Twitter
Fot. flickr/Sejm RP
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
