Marianna Schreiber chyba na dobre chce zagościć w towarzystwie celebrytów-skandalistów. Żona ministra Łukasza Schreibera w rozmowie z „Super Expressem” powiedziała, że popiera postulaty Strajku Kobiet. – Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której byłabym zmuszona urodzić dziecko, które nie przeżyje – przyznała.
Marianna Schreiber szokuje
O Mariannie Schreiber zrobiło się głośno, gdy wystąpiła w show TVN „Top Model”. Przyznała wtedy, że bierze udział w programie, mimo że wie, że jej małżonkowi może się to nie spodobać. Pikanterii dodawał fakt, że parlament procedował mniej więcej w tym okresie lex TVN, czyli ustawę, która mogła uderzyć w stację, która stoi za “Top Model”.
Sama Schreiber dolewała oliwy do ognia, bowiem na jej Instagramie można było znaleźć dość pikantne zdjęcia. To jednak nie wszystko.
Poparcie dla aborcji
W mediach społecznościowych znalazła się też jej fotografia z błyskawicą. Żona ministra PiS, jak się okazało, popiera postulaty Strajku Kobiet dotyczące aborcji. – Oczywiście, że chcę wspierać kobiety. Wiem, czego sama potrzebuję i czego sama bym nie chciała. Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której byłabym zmuszona urodzić dziecko, które nie przeżyje – powiedziała se.pl. – Jeśli ci, którzy dostrzegli ten piorun na zdjęciu, widzą we mnie kobietę, która jest gotowa zawalczyć o siebie i innych, to chyba jest jasne, jaki jest mój stosunek do tego ruchu – dodała.
Ciekawi nas, co o tym wszystkim myśli jej mąż, który jest przecież jednym z czołowych polityków PiS, partii, która uchodzi za dość konserwatywną i niechętną liberalizacji prawa do przerywania ciąży.
Czekamy na kolejne wypowiedzi początkującej modelki. Z pewnością jeszcze kilka razy nas zaskoczy.
Źródło: se.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU