Żona Rafała Trzaskowskiego obawia się o to, co stanie się początkiem września. “Czy pandemia znowu zmusi nas wszystkich do izolacji?” – zastanawia się w mediach społecznościowych.
Małgorzata Trzaskowska obawia się o dzieci
W czasie ostatniej kampanii prezydenckiej lepiej poznaliśmy nie tylko samego prezydenta Warszawy, ale też jego rodzinę: żonę Małgorzatę i dwójkę dzieci, 11-letniego Stanisława i 16-letnią Aleksandrę. W środę pani Małgosia opublikowała w sieci wpis, w którym wyraża swoje obawy dot. przyszłości edukacji jej dzieci w okresie dalszej pandemii.
– Niedługo koniec wakacji, dzieci już teraz przeżywają swój powrót do szkoły, moja córka czekała na spis podręczników do drugiej klasy liceum, pojawił się wczoraj. Po tak długiej przerwie wszystkim towarzyszą emocje, jak to będzie? Czy uda się normalnie rozpocząć rok szkolny? Czy jesień będzie bezpieczna? Czy pandemia znowu zmusi nas wszystkich do izolacji i dużego zamieszania w życiu codziennym? Trzymam kciuki, aby nam wszystkim, naszym rodzinom ta druga część roku ułożyła się szczęśliwie – czytamy na profilu Trzaskowskiej.
Kapitan schodzi z tonącego okrętu?
Żony Trzaskowskiego nie uspokoił z pewnością sam Łukasz Szumowski, który zrezygnował ostatnio z bycia szefem resortu zdrowia. Czy kapitan zszedł właśnie z tonącego okrętu? Mamy nadzieję, że nie, ale w oczach obywateli nie wygląda to mimo wszystko zbyt dobrze.
Nie jest jasne, kto zostanie nowym ministrem zdrowia, ale jedno jest za to pewne: przed tą osobą bardzo ciężkie zadanie. Eksperci przewidują, że jesienią czeka nas powrót pandemii. Może nawet w jeszcze straszniejszym wydaniu, niż miało to miejsce początkiem 2020 r. Obawy pani Małgosi są więc jak najbardziej na miejscu.
Źródło: Instagram
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
