Polityka i Społeczeństwo

Makabryczna akcja przeciwników aborcji. Pochowali 640 płodów

pandemia
Shutterstock

W Otwocku odbyły się w piątek uroczystości pogrzebowe. Tyle że nie chodziło o zmarłe osoby czy ofiary COVID-19. Jak przekazali organizatorzy, pochowano aż 640 nienarodzonych dzieci. Chodzi o inicjatywę Fundacji Nowy Nazaret. O sprawie poinformowało Radio Maryja.

640 nienarodzonych

“Przed modlitwami pogrzebowymi nad trumnami 640 nienarodzonych w Otwocku, dzieci zostały godnie przygotowane do pochówku. Każde z nich postało owinięte w pieluszkę, dzięki całonocnej pracy grupy wolontariuszy – można przeczytać na stronie Radia Maryja.

O sprawie napisała też na Twitterze m.in. posłanka PiS Anna Maria Siarkowska, która dodała, że “od 22.10 w samym Szpitalu Bielańskim zabito już 26 dzieci”. 

Jak długo to jeszcze potrwa – pyta posłanka.

Skąd wzięto tyle płodów?

Co może zastanawiać (a nawet bulwersować), wpisy w sieci sugerują, że w trumienkach naprawdę umieszczono płody dzieci. Oznaczałoby to, że pogrzeb nie był tylko symboliczny.

https://twitter.com/tdfbialon/status/1337678572157366273?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1337678572157366273%7Ctwgr%5E%7Ctwcon%5Es1_&ref_url=https%3A%2F%2Fwww.radiomaryja.pl%2Finformacje%2Fpolska-informacje%2Fpogrzeb-640-nienarodzonych-dzieci-zabitych-w-wyniku-tzw-aborcji%2F

Powyższe budzi więc kontrowersje. Nie wiadomo np. skąd wolontariusze mieli dostęp do tylu abortowanych płodów i czy na wydarzenie wyrazili zgodę rodzice (zakładamy, że tak było). 

Jak dalej relacjonowało radia o. Tadeusza Rydzyka, przed pogrzebem odbyło się nocne czuwanie w kościele pw. Świętej Trójcy w Gończycach. Dopiero po nim trumny zostały złożone do grobu.

Na czele Fundacji Nowy Lazaret stoi Maria Bienkiewicz. Jak dodaje Radio Maryja, organizacja “od 1998 r. zajmuje się udzielaniem pomocy kobietom rozważającym aborcję.”

Aborcja w Polsce

Aborcja stała się w Polsce ponownie tematem debaty politycznej. To efekt wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który ograniczył prawo kobiet do przerywania ciąży. W efekcie na ulice polskich miast wyszły tłumy. Wszyscy protestowali przeciwko decyzji władz.

Ostatecznie premier Mateusz Morawiecki nie nakazał jeszcze publikacji wyroku. Jak twierdzi, czeka na oficjalne jego uzasadnienie. Wiadomo jednak, że to tylko wymówka, by nie rozgrzać na nowo konfliktu na ulicach.

Źródło: Twitter, Radio Maryja

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie