Polityka i Społeczeństwo

“Madera” na Lewicy? Jej liderzy nie głosowali ws. ustawy Kai Godek, bo wybrali egzotyczne wakacje

Kolejny odcinek z serii “niepowaga Lewicy”. Tym razem nie chodzi jednak o żeńskie końcówki w sejmowych dokumentach, ale o mimowolne wsparcie PiS.

To już nie jest zwarta większość jak w pierwszej kadencji

To już nie jest czas sejmowej smuty z lat 2015-2019, gdy sejmowa większość Prawa i Sprawiedliwości była zwarta i zdeterminowana do wygrywania głosowań, a w dodatku Nowogrodzka miała większość w Senacie. Wtedy rzeczywiście pole manewru przedstawicieli formacji opozycyjnych było ograniczone, by nie powiedzieć znikome lub żadne. Wtedy też nawet nierządowe media bombardowały posłów opozycji hejtem, czekając na zbawcę na białym koniu. Lewica była wtedy poza parlamentem.

Większość PiS jest tak chybotliwa, że opozycja nareszcie ma powód, aby siedzieć w sejmowych ławach

Choć Lewica wróciła do Sejmu dwa lata temu, można odnieść wrażenie, że cały czas uczy się parlamentarnej roboty i to zupełnie w taki sposób, jakby jej przedstawicieli nigdy wcześniej w parlamencie nie było. Choć większość PiS jest krucha i cały czas klejona z pojedynczych posłów, a wiceministrem może zostać nawet portier, jeśli ma posła w rodzinie, Lewica albo głosuje razem z PiS, albo jest tak rozprężona, że nieobecność jej przedstawicieli na głosowaniach ułatwia uzyskanie większości Jarosławowi Kaczyńskiemu.

Śmiszek olał 134 głosowania, w tym sprzeciw wobec haniebnej ustawy Kai Godek uderzającej w osoby homoseksualne

Poseł Lewicy Krzysztof Śmiszek wybrał się na egzotyczne wakacje ze swoim partnerem Robertem Biedroniem. Cóż, Polska nie jest gorącym krajem arabskim, ale październik i póki co także listopad są dla fanów słońca raczej dość łaskawe. Działacze Lewicy w nieoficjalnych rozmowach nie kryją irytacji postawą trzonu ich ugrupowania:W klubie panuje podział na arystokrację, której wolno więcej i motłoch. Doprowadza mnie to do białej gorączki, ale to nie jest pierwszy raz. Taka postawa z pewnością nie martwi partii władzy. Jej przedstawiciele z radością użyją tego argumentu do przekonywania Polaków, że opozycja jest niezdolna do wzięcia odpowiedzialności za państwo.

Źródło: INTERIA.pl

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie