Polityka i Społeczeństwo

Macierewicz straszy Polaków. OTO nowy, szalony pomysł twórcy kompromitacji smoleńskiej

Antoni Macierewicz podczas wywiadu na antenie Polskiego Radia powiedział o “konieczności” przywrócenia powszechnej służby wojskowej.

Macierewicz chce nas ubrać w kamasze

Były szef MON skomentował też podczas wywiadu decyzję Ministerstwa Obrony Narodowej o zapytanie ofertowe ws. dokonania zakupu amerykańskich, wieloprowadnicowych wyrzutni rakiet HIMARS. Uważa, że to niezbędne dla naszego bezpieczeństwa. Potem wszedł jednak na temat, który może wzbudzić kontrowersje.

Macierewicz jest zwolennikiem przywrócenie powszechnej służby wojskowej.

– Podobnie, jak te zamówienia, o których pan minister Błaszczak teraz mówi. To bardzo, bardzo ważne inicjatywy, podobnie jak samoloty F-35, podobnie jak nowoczesne czołgi, to wszystko są inicjatywy absolutnie niezbędne. Ale niezbędne jest też uruchomienie powszechnej służby wojskowej. To jest naprawdę konieczne – podkreślił. – Bez powszechnej służby wojskowej – ona może być ograniczona do półrocza, proszę bardzo – nie zbudujemy 300-tysięcznej armii. A musimy sobie uświadomić, że Ukraina obecnie ma 700-tysięczną armię i widzimy, że daje sobie radę, ale przecież z olbrzymim wysiłkiem, olbrzymimi trudnościami. Co jeszcze jest niezbędne? Obrona cywilna – tłumaczył.

Czy to ma sens i czy Polska jest zagrożona?

Czy pomysł Macierewicza nie jest przypadkiem tak szalony, jak jego wizja dot. Komisji Smoleńskiej? Z jednej strony ma on rację: dziś jako społeczeństwo nie jesteśmy gotowi na ewentualną wojnę. Jesteśmy ponadto jednym z najbardziej rozbrojonych społeczeństw. Posiadanie broni jest też u nas demonizowane.

Z drugiej strony, warto dodać, że bardziej potrzebna byłaby nam wysoce sprofesjonalizowana armia zawodowa, gotowa na nowoczesną wojnę.

Warto też zadać sobie pytanie, czy w ogóle musimy bać się wojny? Otóż, odpowiedź brzmi: tak. Niestety, jeśli Rosja ostatecznie pokona Ukrainę, a potem podporządkuje sobie Mołdawię, w perspektywie kilku lat będzie chciała zapewne zaatakować państwa bałtyckie. Wtedy, niezależnie, czy atak dotknie też Polskę, będziemy musieli otwarcie bronić Estonii, Łotwy i Litwy. Do tego zaś potrzebna jest nam profesjonalna armia i systemu antyrakietowe.

Czytaj również:

Źródło: Polskie Radio

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie