Dezinformacja Macierewicza?
Dostało się też Joannie Kluzik-Rostkowskiej, która zauważyła, że Macierewicz używa narzędzi służących do dezinformacji, używanych w celu wojny informacyjnej. Chodzi o takie narzędzia, jak odrzucanie faktów czy wybiórcze ich traktowanie, przedstawianie opinii jako faktów czy wynajdywanie wątpliwej jakości ekspertów na potwierdzenie swoich tez.
– Chciałam powiedzieć, że wszystkie te narzędzia są bardzo jasno zdefiniowane. Mam nadzieję, że pan minister Antoni Macierewicz, który tak chętnie mówi, co jest polskie a co rosyjskie wie, gdzie te narzędzia są zdefiniowane. One są bardzo dokładnie zdefiniowane w podręcznikach mówiących o dezinformacji i o wojnie informacyjnej. A wojna informacyjna jest rzeczywiście domeną Rosji. To są narzędzia rosyjskie – stwierdziła dosadnie posłanka KO, co oburzyło byłego szefa MON.
– Wszyscy posłowie Platformy, SLD i PSL głosowali przeciwko temu, żeby Polska przejęła badanie tragedii smoleńskiej. (…) Wszyscy oddaliście pamięć, honor, dumę i bezpieczeństwo narodu polskiego w ręce postsowieckie. I teraz śmiecie mówić, że my, którzy poświęciliśmy lata, żeby dojść do prawdy, jesteśmy winni jakiegoś błędu? Jak śmiecie tak mówić?! Tylko Sowieci mieli taką bezczelność w sprawie Katynia, jak wy dzisiaj, oskarżając innych o swoje winy – grzmiał Antoni Macierewicz.
Źródło: Gazeta.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU