– Czyli ta telewizja, która na co dzień dzieli, mąci, manipuluje, nagle głosi wzniosłe hasło “bądźmy razem”. No naprawdę — ci wszyscy artyści tego wszystkie nie widzą, nie czują, nie wiedzą? Powiecie: pecunia non olet, ale dalej mnie to nie przekonuje – napisał na Facebooku Maciej Orłoś.
Maciej Orłoś przez lata był jedną z twarzy nierozerwalnie – wydawało się – kojarzonych z Telewizją Publiczną. Dziennikarz był prowadzącym “Teleexpressu” i wzbudzał dużą sympatię widzów. W 2016 roku postanowił jednak opuścić Telewizję Publiczną, by – mówiąc krótko – nie być kojarzonym z tym, co z mediami zaczął wyrabiać PiS.
Z TVP odszedłem pięć lat temu – 31 sierpnia 2016. Niektórzy myślą, że mi podziękowano, ale nie – to ja podziękowałem. Nie chciałem firmować twarzą telewizji, która manipuluje widzami, łamie zasady etyki dziennikarskiej, a (niektórym) dziennikarzom kręgosłupy.
— Maciej Orlos (@MaciekOrlos) August 31, 2021
Teraz dziennikarz zabrał głos w sprawie trwającego właśnie Festiwalu w Opolu. Choć impreza z roku na rok traci na prestiżu (o dziwo Jacek Kurski nie zaprosił jeszcze do Opola gwiazd disco polo!), wciąż znajdują artyści chętni, by firmować ją swoim nazwiskiem. A sytuacja jest prosta – jedziesz na festiwal, znaczy stajesz ramię w ramię z lansującym się tam Jackiem Kurskim. I całym przekazem, który od lat płynie z TVP.
– Przyznam, że ze zdumieniem zorientowałem się na podstawie informacji w sieci, że przez scenę tegorocznego festiwalu przewinęło się mnóstwo artystów o uznanych nazwiskach i — tak mi się wydawało (najwyraźniej niesłusznie) — poglądach, które wykluczają udział w imprezie TVP. Niektóre nazwiska zaskoczeniem nie są, ale wiele zaskakuje – napisał Orłoś.
W kolejnych słowach wpisu rozwijał swoją myśl. – Mamy niebywałą, skandaliczną, haniebną propagandę uprawianą przez TVP w programach informacyjnych i publicystycznych, a tu — jak gdyby nigdy nic — całe grono artystów pokazuje się w okienku z logo TVP. Udają, że to jakaś inna stacja? Nie widzą, że za tym wszystkim stoi Kurski? Nie widzą go w amfiteatrze, nie spotkają na bankiecie? – dopytywał.
A tak wyglądają festiwalowe pogaduszki pani z telewizji z panem prezesem. Cudo:
Robię zawody. Kto się nie prychnie przynajmniej raz do końca wideo proszę o sygnał w komentarzu.
Spoiler: 47 sekunda rozkłada każdego… pic.twitter.com/wM7cxS0jmg
— Ogladam"Wiadomości",bo nie stać mnie na dopalacze2 (@OgladamW) September 5, 2021
Zdjęcie: YouTube
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU