Po godzinach

Łukaszenka wystąpił w teledysku! Oglądacie na własną odpowiedzialność

Drop of Light / Shutterstock.com

Cała Białoruś tańczy w rytmie piosenki o ziemniakach. W teledysku 12-letniej białoruskiej gwiazdy wystąpił naczelny kartofel kraju.

Prezydent Alaksandr Łukaszenka chyba znalazł trochę wolnego czasu w przerwie między opieraniem się naciskom Władimira Putina, który chętnie widziałby białoruską armię na ukraińskim froncie. Satrapa przekazał już ciężki sprzęt rosyjskiej armii, ale nie ma odwagi posłać na pewną śmierć swojej armii.

I nie ma się co dziwić, bowiem takie posunięcie najprawdopodobniej skończyłoby się buntem w wojsku, o ile nie rewolucją na Białorusi. Na razie ucichły informacje o możliwym wejściu białoruskich oddziałów na terytorium Ukrainy, które intensywnie się pojawiały w ciągu ostatniego miesiąca.

Kartofel zbiera kartofle

Powiedzenie “swój do swego ciągnie” znalazło dobitne potwierdzenie na Białorusi. W sieci pojawił się teledysk 12-letniej białoruskiej gwiazdy Angeliny Wołkawy. Utwór nosi tytuł “Bulba-dance” i opowiada o zbieraniu ziemniaków będących białoruską dumą narodową.

Jak pisze Wprost.pl, na nagranie nikt by nie zwrócił uwagi, gdyby nie to, że występuje w nim wielu białoruski celebrytów – jakby to nie brzmiało. Swoje kilkanaście sekund ma tam również naczelny kartofel kraju, czyli Alaksandr Łukaszenka. Dyktator wędruje po polu w gumiakach, a następnie demonstruje technikę zawiązywania worków z ziemniakami.

Po premierze teledysku bardzo się martwię, bo zastanawiam się, jak odbiorą to widzowie, czy im się spodoba. Ale jednocześnie czuję też dumę, że sam nasz prezydent wziął udział w nagraniu, pokazując przykład miłości do ojczyzny – powiedziała 12-latka.

Źródło: Wprost.pl

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie