Polityka i Społeczeństwo

Łukaszenka będzie się musiał tłumaczyć Putinowi z zachowania… syna? Wszystko przez TO zdjęcie

Mikołaj Łukaszenka wybrał się z koleżanką na bal maturalny. Uwagę wszystkich przykuwa dobór kolorystyki ich strojów. Przypadek czy gest, który wkurzył ojca-dyktatora?

Niewiele wiadomo o prywatnym życiu Aleksandra Łukaszenki, jednak pewne jest, że białoruski dyktator ma trzech synów. Wiktora, który jest doradcą ds. bezpieczeństwa narodowego i zasiada w Radzie Bezpieczeństwa, Dymitra, który jest ponoć prawnikiem specjalizującym się w prawie międzynarodowym i Mikołaja zwanego Kolą.

I to właśnie Kola, najmłodszy syn Łukaszenki, jest typowany na następcę ojca. Opinia publiczna dowiedziała się o jego istnieniu dopiero, gdy miał 4 lata. Może być to spowodowane tym, że matką Mikołaja nie jest oficjalna pierwsza dama. Co jeszcze wiadomo? To, że 18-latek jest oczkiem w głowie dyktatora. A może należy o tym mówić w czasie przeszłym?

Gest wsparcia czy przypadek?

Wszystko przez bal maturalny, na który Mikołaj wybrał się z koleżanką, o czym poinformowała białoruska telewizja państwowa ONT. Chwilę później w sieci zawrzało z powodu strojów pary, a właściwie doboru kolorów: Niebieski garnitur chłopaka i żółta suknia dziewczyny. Czy to przypadek czy gest wsparcia dla Ukrainy? Oceńcie sami.

Bal maturalny Mikołaja Łukaszenki może być jednym z jego ostatnich kontaktów z edukacją. Według Aleksandra Łukaszenki Kola jest…“za mądry” na studiowanie. Co więcej, potwierdzili to naukowcy z Państwowej Akademi Nauk. – Jest generalnie utalentowanym chłopakiem. Jest dobry w biologii i chemii. Nikt nie powie, że Łukaszenka chce go gdzieś wciągnąć. Eksperci z akademii nauk, którzy go często testują, mówią, że już ukończył studia. Na uczelni nie ma nic do roboty – wyjaśnił dyktator.

Czytaj również:

Ta tajemnicza rozmowa rodzi wiele pytań. Kurski znalazł już następcę i odejdzie z TVP?!

Biły mopem, wyzywały, przywiązywały do łóżek. Bestie w przebraniu zakonnic zgotowały dzieciom piekło

Morawiecki przerywa milczenie ws. głośnej afery. TAK premier tłumaczy się z zakupu obligacji

Źródło: o2.pl

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie