Łuk triumfalny Sasina jednak nie powstanie? “Kiedy dowiedzieliśmy się o budowie łuku, myśleliśmy, że to żart”

W środku trzeciej fali wicepremier Sasin ogłosił budowę łuku triumfalnego w Tomaszowie Lubelskim. Pomysł zaczyna budzić spory sprzeciw.

Ponad tydzień temu Jacek Sasin, wicepremier i minister aktywów państwowych, zapowiedział budowę łuku triumfalnego w Tomaszowie Lubelskim. Łukiem ma być “ozdobione” I Liceum Ogólnokształcące im. Bartosza Głowackiego i ma być upamiętnieniem Bitwy Warszawskiej oraz marszałka Józefa Piłsudskiego. Sasinowi nie przeszkadzał środek trzeciej fali koronawirusa ani zrezygnowanie przez rząd, kilkadziesiąt godzin wcześniej, z prezentacji Nowego Ładu ze względów na rozlewające się po Polsce zakażenia.

Inicjatywa wicepremiera zaczyna budzić opór – – mówią mieszkańcy Tomaszowa Lubelskiego, którzy sprzeciwiają się wzniesieniu pomnika – pisze “Gazeta Wyborcza”.

W Tomaszowie Lubelskim przygotowano petycję, która wyraża sprzeciw wobec budowy łuku triumfalnego, który ma stanąć przed budynkiem szkoły – W dwa dni 1389 osób podpisało się imieniem i nazwiskiem pod petycją, dając wyraz temu, że inicjatywa budowy pomnika w tym miejscu budzi sprzeciw – mówi “Wyborczej” Natalia Kolasińska, mieszkanka Tomaszowa i współautorka petycji.

Autorzy podkreślają, że nie są przeciwni kultywowaniu dziedzictwa patriotycznego, “ale postać Józefa Piłsudskiego jest już w mieście w różnych formach upamiętniona”. Dlatego uważają, że pieniądze można przeznaczyć na inne potrzeby, np. na rewitalizację parku wokół liceum, gdzie można by było prowadzić lekcje na świeżym powietrzu. Zaznaczają jednak, że najpierw powinno się przeprowadzić konsultacje społeczne, aby wskazać najpilniejsze potrzeby.

Źródło Gazeta Wyborcza