Co tu wiele pisać, sezon wakacyjny sprzyja partii rządzącej. Naród wyjechał na wakacje, konsumuje 500 plus i łatwo mu przeoczyć fakt, iż demokracja w Polsce jest mordowana przez PiS. Bo jak inaczej wytłumaczyć fakt tak wysokiego poparcia dla tej partii wykazanego w najnowszych sondażach?
PiS traci samodzielną większość, lecz zaraz ją odzyskuje
W ciągu ostatnich dwóch dni ukazały się dwa badania poparcia dla partii politycznych. Pierwszy nich, przeprowadzony przez Pollster dla „Super Ekspresu”, dawał ugrupowaniu Kaczyńskiego 38 proc. poparcia, co oznaczało uzyskanie 216 mandatów i utratę samodzielnej większości. Prezes musiałby poszukać koalicjanta zapewne w postaci ugrupowania Kukiz ’15, które może cieszyć się 11 proc. poparciem. Największa partia opozycyjna uzyskała 28 proc., natomiast .Nowoczesna 6 proc., co teoretycznie dawałoby Koalicji Obywatelskiej poparcie w wysokości 34 proc. Nie zmienia to faktu, iż PiS wygrałby wybory.
Już w sobotę pojawił się nowy sondaż Estymatora dla DoRzeczy.pl, który przywraca Prawu i Sprawiedliwości samodzielną większość dzięki poparciu rzędu 42 proc, przy poparciu dla PO wynoszącemu 26 proc. Trzeci jest Sojusz Lewicy Demokratycznej (9,3 proc.). Do Sejmu wchodzą jeszcze Kukiz’15 (8,2 proc.) i PSL (6,3 proc.).
Poza parlamentem znalazłyby się: Nowoczesna (4,2 proc.), partia Razem (2,2 proc.) i Wolność (1,1 proc.). Inne ugrupowania mają poparcie na poziomie 1 proc.
Przekładając te wyniki na mandaty, PiS mógłby liczyć na 234 miejsca w Sejmie, Platforma wprowadziłaby 135 posłów, SLD – 37, Kukiz’15 – 34, a PSL – 19. Jeden mandat przypadłby przedstawicielowi mniejszości niemieckiej. Jednak po zsumowaniu poparcia dla PO i .N podział mandatów, według Marcina Palade, wyglądałby następująco:
Jak widać, mimo trwającej wojny hybrydowej o wolność w Polsce układ sił nie zmienia się zbytnio. Miejmy nadzieję, że to tylko efekt sezonu wakacyjnego.
10 sejmików dla PiS-u
IBRIS dla SLD przeprowadził badanie na 16 tys. mieszkańcach naszego kraju, by sprawdzić poparcie dla partii politycznych w wyborach do sejmików wojewódzkich. Sondaż został wykonany wprawdzie w kwietniu, jednak jego wyniki są lekko zatrważające dla opozycji, ponieważ partia rządząca wygrywa aż w 10 województwach z Koalicją Obywatelską (PO+.N).
Średnie poparcie w województwie w badaniu IBRiS wyniosło:
- PiS – 34 proc.;
- PO + .N – 26 proc.;
- SLD -10 proc.;
- PSL – 12 proc.
Ugrupowanie Kukiz ’15 uzyskuje poparcie powyżej 5 proc. tylko w 7 województwach, natomiast wynik PSL-u jest przeważnie wyższy w wyborach samorządowych.
To badanie pokazuje wyraźnie, że tylko wielka koalicja (PO+.N+SLD+PSL) może wygrać z partią Kaczyńskiego i to nawet w 15 województwach, jednak wiadomo, że takowa przed wyborami samorządowymi nie powstanie. Może uda się przed parlamentarnymi?
Nawet Tusk nie pomoże?
Inne „optymistyczne” badanie przeprowadził IBRIS dla „Rzeczpospolitej”. Dotyczyło ono wyborów prezydenckich, a konkretnie hipotetycznego starcia trzech „gigantów”: Tuska, Dudy i Kaczyńskiego. Okazało się, że ten pierwszy przegrywa z Dudą, lecz wygrywa z Kaczyńskim.
Marne to pocieszenie, zwłaszcza, gdy weźmiemy pod uwagę zerowe prawdopodobieństwo startu prezesa PiS-u w wyścigu do Pałacu Prezydenckiego. Mimo groteskowej kadencji, Andrzej Duda pokonuje nawet tak silnego przeciwnika, jakim niewątpliwie jest Tusk. Wygląda więc na to, że Polacy już doskonale „urządzili się w tej polskiej dupie”.
Źródło: DoRzeczy.pl se.pl oko.press
Fot.: Flickr.com/KPRM
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
