Propozycja Joanny Lichockiej, aby niemieckie władze oddelegowały do Polski pracujących tam polskich lekarzy, spotkała się z ostrą odpowiedzią.
Prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier wysłał list do prezydenta Andrzeja Dudy, w którym zaoferował pomoc przy walce z epidemią. Dumny prezydent, dumnego narodu odrzucił ofertę lokatora Schloss Bellevue (Zamek Bellevue). Do akcji weszła posłanka Joanna Lichocka, grzmiąc na łamach “Faktu” w kierunku niemieckiego rządu, aby oddał polskich lekarzy Ojczyźnie. Po apelu Lichockiej internauci przypomnieli milionerce, że najpierw PiS krzyczał “Niech jadą!”, a teraz mówi “Niech wracają!”. Środowisko medyczne odpowiedziało właścicielce najbardziej rozpoznawalnego palca w Polsce.
– Każdy lekarz, który wzmocniłby publiczną ochronę zdrowia w walce z pandemią jest na wagę złota. Jednak byłoby to zniewolenie medyków, którzy wyjechali z Polski. Nie dlatego, że tego chcieli, tylko z powodu fatalnych warunków pracy i wynagrodzeń. Podjęli skrajnie trudną decyzję i w innych krajach układają sobie życie – mówi “Faktowi” dr Bartosz Fiałek, przewodniczący regionu kujawsko-pomorskiego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy.
Dr Fiałek podkreśla w rozmowie z dziennikiem, że to nie jest koniec wyjazdów do pracy za granicą polskich lekarzy. Lekarz zaznacza, że już teraz każdy pracownik ochrony zdrowia jest na wagę złota w unijnych krajach. – Proponują nam nieprawdopodobne pensje, np. jako reumatolog mogę w Danii zarabiać 108 tys. euro rocznie, dostaję do tego mieszkanie służbowe i prawie tysiąc euro miesięcznie dodatku socjalnego – mówi.
Według dr Jerzego Friedigera, dyrektora Szpitala Specjalistycznego im. Stefana Żeromskiego w Krakowie, dobrze by było, jakby politycy najpierw się zorientowali o czym mówią. – Niektórzy mają skłonności do instrumentalnego traktowania lekarzy. To tak nie działa – mówi “Faktowi”. Lekarz wbija Lichockiej szpilę z logiki. – Po takim wezwaniu Ukraina mogłaby zażyczyć sobie oddelegowania do ich kraju lekarzy pochodzenia ukraińskiego, którzy pracują w Polsce, a Białoruś – pochodzenia białoruskiego – demoluje posłankę.
Źródło Fakt.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU