Lewica przez lata była uznawana za przyszłość Polski, ponieważ większość Polaków miała być zmęczona dominacją mniej lub bardziej prawicowych środowisk trwającą nieprzerwanie od 2005 roku. Liberalno-lewicowe elity tak długo i tak bardzo nachalnie lansowały na wszelkie istotne funkcje w kraju najpierw Roberta Biedronia, a potem Adriana Zandberga, że obywatele mniej zorientowani w nastrojach społecznych byli przekonani o 30% poparciu dla Całej Lewicy (w tym o poparciu na poziomie 20% dla projektu Roberta Biedronia) i do dziś nie rozumieją, jak to się stało, że formacja Biedronia skończyła swój żywot na 6% poparcia a cała Lewica zatrzymała się na poziomie 12% poparcia i natychmiast zaczęła to poparcie tracić. Koniec Platformy Obywatelskiej był zaś w tym czasie ogłaszany przynajmniej dwa razy w tygodniu.
Nie podzielam spokoju polityków Lewicy o to, że Komisja Europejska skutecznie dopilnuje prawidłowego wydawania pieniędzy z Funduszu Odbudowy w Polsce, skoro nie panuje na tym, jak wydawane są pieniądze z wieloletnich ram finansowych na Węgrzech. Wiem jednak, że mieliśmy okazję wymusić na PiS przestrzeganie elementarnych standardów. Kapitulacja Lewicy bardzo ucieszyła Jarosława Kaczyńskiego a szefom PO i PSL niezwykle utrudniła patrzenie władzy na ręce.
Źródło: TVN24.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU