Początek erozji systemu władzy
Portal o2.pl rozmawiał na powyższy temat z mjr Robertem Chedą. To były analityk Agencji Wywiadu. W jego odczuciu cała sytuacja może oznaczać początek erozji systemu władzy na Kremlu.
Według whistblowera, który stoi za wyciekiem dokumentu, MSZ Ławrowa zostało określone we wspomnianym raporcie jako “zamek z kart na piasku“. Krok samego Bondariewa nazwano zaś “pierwszą jaskółką”, czyli początkiem procesu rozpadu kadry dyplomatycznej Rosji.
Sam Putin miał być zdziwiony “dezercją” Bondariewa. Miał też wezwać do siebie Ławrowa na poważną rozmowę.
Tyle że prezydent Rosji nie może sobie pozwolić na drastyczne kroki w takim momencie historii – trwa w końcu wojna na Ukrainie, która osłabiła pozycję międzynarodową Moskwy. Usunięcie Ławrowa oznaczałoby zaś istną rewolucję, bowiem ten stoi na czele rosyjskiej dyplomacji od 2004 r.
Inna sprawa, że cała sytuacja zaczyna powoli przypominać tę z końca I wojny światowej. Wtedy też sytuacja na froncie zaczęła negatywnie oddziaływać na nastroje w kraju i na szczytach władzy. Wtedy skończyło się obaleniem caratu, teraz może końcem prezydentury Putina. Tyle że ten ostatni o tym wie i będzie robił wiele, by nie dopuścić do realizacji najgorszego scenariusza.
To cię na pewno zainteresuje:
- Orban ogłasza stan wyjątkowy na Węgrzech! Co tam się dzieje?
- Czy Ukraińcy są gotowi do ustępstw wobec Rosji w zamian za pokój? Zaskakujące wyniki sondażu
- Turcja opuści NATO? Sensacyjne doniesienia z Ankary
Źródło: o2.pl, dorzeczy.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
