Niedawno dziennik “Rzeczpospolita” poinformował opinię publiczną, że w przypadku prezesa PiS, Jarosława Kaczyńskiego możemy już oficjalnie mówić, że jest politycznym emerytem. W oświadczeniu majątkowym za 2016 rok prezes PiS Jarosław Kaczyński wykazał uposażenie w wysokości 147 tys. zł. Jest to niemal dokładnie 30 tys. zł wyższe od uposażeń, które wykazywał w poprzednich latach. Z ustaleń “Rzeczpospolitej” wynika, że różnica wynika z faktu, iż prezes PiS otrzymał z Sejmu odprawę emerytalną.
Z kolei w ostatnich dniach media ujawniły treść oświadczenia majątkowego za 2017 rok, z którego wynika że otrzymał z ZUS 77 tys. złotych, co oznaczałoby, że miesięcznie na jego konto wpływa ok. 6,4 tys. złotych emerytury. To kwota, o której większość polskich emerytów może jedynie pomarzyć. Tym bardziej, gdy weźmiemy pod uwagę, że Jarosław Kaczyński praktycznie całe swoje zawodowe życie spędził na państwowym wikcie, wielu ciężko pracujących przez dekady Polaków może czuć się rozczarowanych swoją wysokością świadczenia.
My postanowiliśmy sprawdzić, jak aktywnie pracował poseł Kaczyński w czasie swojej parlamentarnej kariery. Niestety okazuje się, że prawdopodobnie żaden inny poseł w polskim parlamencie tak bardzo nie unikał pracy poselskiej, jak robił to przez prawie 27 lat kariery parlamentarzysty Jarosław Kaczyński.
Nasza redakcja postanowiła prześledzić historię aktywności poselskiej posła Kaczyńskiego, który przypomnijmy był posłem I, III, IV, V, VI, VII i obecnie jest VIII kadencji. Tym samym ten polityk, który lubi o sobie dziś mówić, że jest “spoza elit” III RP, praktycznie całe zawodowe życie jest na utrzymaniu państwa. Jego dzisiejsze wypowiedzi, że w gruncie rzeczy poświęcił swoją karierę zawodową radcy prawnego (choć nigdy takowym nie był) na rzecz służby państwu można jedynie skomentować puknięciem się w głowę. Z analizy informacji zawartych na stronach sejmowego archiwum wynika bowiem, że bycie zawodowym politykiem jest dla niego idealne. Napracować się nie musi, kontroli jego pracy nikt tak naprawdę nie dokonuje a i odpowiedzialności nie ponosi praktycznie żadnej.
Specjalnie dla Was prezentujemy podsumowanie poselskiej pracy obecnego nieformalnego naczelnika państwa.
I kadencja (1991-1993):
- pracował w 5 komisjach i 2 podkomisjach
- miał 64 wystąpienia sejmowe
- aktywności poselskiej brak
III kadencja (1997-2001)
- zasiadał w 2 komisjach a w 1 podkomisji pełnił nawet funkcję przewodniczącego
- miał 90 wystąpień sejmowych
- złożył 1 interpelację i 1 oświadczenie poselskie
IV kadencja (2001-2005)
- zasiadał w 1 komisji (etyki poselskiej)m gdzie wyjątkowo pełnił funkcję przewodniczącego a następnie wiceprzewodniczącego. Zasiadał również w 2 podkomisjach
- miał 98 wystąpień sejmowych
- złożył 4 interpelacje i 1 oświadczenie poselskie
V kadencja (2005-2007)
- zasiadał w 1 komisji (regulaminowa i spraw poselskich), nie pełnił w niej żadnej bez funkcji
- miał 17 wystąpień sejmowych
- aktywności poselskiej brak
VI kadencja (2007-2011)
- zasiadał w 3 komisjach, w żadnej nie pełnił żadnej funkcji
- miał 58 wystąpień sejmowych
- złożył 2 interpelacje
VII kadencja (2011-2015)
- zasiadał w 1 komisji (łączności z Polakami za granicą), nie pełnił żadnej funkcji
- miał 51 wystąpień sejmowych
- aktywności poselskiej brak
VIII kadencja (2015-trwa)
- zasiadał w 1 komisja (łączności z Polakami za granicą), nie pełnił żadnej funkcji
- miał 23 wystąpienia sejmowe
- aktywności poselskiej brak
Bardzo ciekawe jest również prześledzenie jego aktywności w ostatniej komisji sejmowej, gdzie jak widać zakotwiczył ze swoją aktywnością poselską w ostatnich kadencjach i gdzie spędzać będzie swoją poselską emeryturę. Z opublikowanych na stronach sejmowych zapisów wszystkich posiedzeń sejmowej komisji łączności z Polakami za granicą wynika, że:
W latach 2011-2015 odbyło się 96 posiedzeń komisji. Niestety nie sposób sprawdzić obecności poszczególnych posłów na poszczególnych posiedzeniach, pozostaje posiłkować się zapisami z przebiegu jej prac i śladami wykazanej aktywności. W ten sposób udało się ustalić, że na na wspomniane 96 posiedzeń jedynie na 10 posiedzeniach głos zabierał najważniejszy wówczas przecież polityk opozycji.
Gdy PiS przejęło całkowitą władzę w Sejmie w 2015 roku, ta statystyka stała się dla prezesa PiS, który formalnie przecież nie ma innych obowiązków niż poselskie, jeszcze bardziej miażdżąca. Otóż na 81 posiedzeń, które odbyły się od listopada 2015 roku, śladu po aktywności prezesa PiS nie ma w zapisie z ani jednego posiedzenia.
Nic więc dziwnego, że na finałowe lata swojej “aktywności” poselskiej prezes Kaczyński wybrał akurat tę komisję. Przepracowywać się nie musi, a formalnie obowiązek odbębniony jest. Teraz, gdy już przeszedł na emeryturę, z pewnością będzie mógł „dać z siebie więcej”.
Źródło: Archiwum sejmowe
fot. flickr/Sejm RP
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU