Kukiz zdradza, co zaproponował mu sam Kaczyński. Co zrobi muzyk?

Paweł Kukiz udzielił wywiadu PAP-owi. Świąteczne tematy przewijają się z politycznymi. Muzyk zdradził, kto namawia go do ponownego startu w wyborach.

Paweł Kukiz jest w politycznym związku partnerskim z Jarosławem Kaczyńskim. Obaj politycy zawarli ze sobą sojusz i mają wzajemnie się wspierać w głosowaniach nad kluczowymi dla siebie ustawami. Ostatnio Paweł Kukiz zaczął Kaczyńskiemu brykać i stawiać warunki związane ze skandalem dotyczącym Łukasza Mejzy. Na razie wygląda na to, że po dymisji wiceministra sportu, muzyk pozostaje przy obozie władzy. Jeżeli za kilka tygodni okaże się, że Mejza wylądował ciepło na jakiejś rządowej posadzie, rockman znowu może zacząć robić problemy.

Kaczyński namawia mnie do startu

Paweł Kukiz udzielił wywiadu Polskiej Agencji Prasowej (PAP). Świąteczne tematy przewijają się z politycznymi. Polityk powiedział, że nie podjął jeszcze decyzji, czy wystartuje w kolejnych wyborach parlamentarnych. Zdradził jednak, że do ponownego startu “usilnie namawia go prezes Jarosław Kaczyński”. Dopytywany, jaką argumentacją Kaczyński się posiłkuje, odpowiada, że systemem d’Hondta.

Startowanie z wspólnych list z dużą partią, jeśli udałoby mi się przynieść 5-procentowe poparcie, pozwoliłoby mi wprowadzić co najmniej kilkunastu posłów, w pojedynkę ten sam wynik oznaczałby posłów pięciu-sześciu – mówi w rozmowie z PAP.

Nie mówię nie

Antysystemowy Paweł Kukiz nie mówi Jarosławowi Kaczyńskiemu nie, gdy ten proponuje mu wspólny start w wyborach. Domaga się jednak realizowania zawartej w tym roku umowy. Muzyk prze do realizacji swoich ustaw, które w jego ocenie są “kluczowe dla uporządkowania i demokratyzacji ustroju Polski”.

Oczywiście części nie zdąży (Kaczyński-przyp. red.) a część jest nie do realizowania przy tym betonie partyjnym, jaki jest obecnie w każdej partii i – niestety – przerażającej “ciemnocie” ogromnej części obywateli w zakresie właśnie obywatelskości, bezlitośnie tłumionej przez ustrój polityczny Polski – mówi Kukiz.

Uważa, że to co udało mu się osiągnąć od momentu podpisania porozumienia programowego z PiS, “to i tak jest bardzo wiele”.

Źródło: PAP