Im więcej czasu mija od środowego głosowania w Sejmie nad ustawą zmuszającą Amerykanów do sprzedaży TVN, tym bardziej dociera do Pawła Kukiza, co zrobił, zapewniając Prawu i Sprawiedliwości komfort w zamachu na tę firmę.
Były muzyk jest określany przez zwykłych ludzi tak, jak na to zasłużył i nie radzi sobie z zaistniałą sytuacją. W ostatniej chwili stchórzył przed pójściem do jednego z programów w Polsat News, a TVN24 zapowiedział, że nie pojawi się przy ul. Wiertniczej, dopóki nie zostanie przeproszony za sugestie, że w zamian za głosowanie po myśli PiS jego grupa dostanie fotel wicemarszałka. Do Polsat News wysłał zaś Jarosława Sachajko, który od miesięcy błaga Prawo i Sprawiedliwość, aby pozwolili mu zostać Ministrem Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Porównanie się do zamordowanego prezydenta Gdańska to draństwo
Gorzej, że w ucieczce od odpowiedzialności za syf, którego narobił, Paweł Kukiz postanowił odwołać się do nagonki, którą rządowa telewizja urządziła swego czasu na prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, a co miało finał najtragiczniejszy z możliwych. Ogólnie to hejt od „piewców miłości i tolerancji” mam znacznie większy, niż Paweł Adamowicz, a portale i … TVN, który tak bardzo śmierć Adamowicza przeżywał, ten hejt podkręcają – powiedział w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl.
Rozumiem, że Paweł Kukiz nie spodziewał się, że środowym głosowaniem przegra życie, bo wszystko, co robił, zostanie w oczach opinii publicznej przekreślone. Mógł sądzić, że sprawa przycichnie po dwóch dniach, ponieważ nie takie machlojki przedstawicielom PiS udało się przeczekać. Były muzyk nie docenił jednak siły przekazu TVN we własnej sprawie i tego, że ludzie nie tyle bronią tego czy innego dziennikarza, co własnego prawa do wyboru tego, co będą oglądać we własnych telewizorach. Nic nie usprawiedliwia jednak porównywania się z zamordowanym gospodarzem stolicy województwa pomorskiego, ponieważ Adamowicz przed śmiercią nie zrobił niczego, czym okrył własne nazwisko hańbą na pokolenia.
JOW-y nikogo nie obchodzą, JOW-ami tej hańby zmyć się nie da
Kukiz do końca życia będzie musiał radzić sobie z piętnem, że w chwili próby nie zachował się, jak trzeba. I nie znajdzie żadnego wiarygodnego wytłumaczenia swojego zachowanie. Nie zasługuje na współczucie, ponieważ gdy wszyscy przestrzegali go przed konsekwencjami tego, co chce zrobić, on udawał, że nie słyszy. Jest jeszcze jedna smutna dla Kukiza wiadomość: Polakom nie zależy na JOW-ach w wyborach do Sejmu, na systemie mieszanym również nie. Nawet jeśli Prawo i Sprawiedliwość wprowadzi w życie takie zmiany, on już zawsze będzie kojarzony z zamachem na TVN.
Źródło: Wirtualnemedia.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU