– Ja się skłaniam do tego, że to nie jest całkiem przypadkowe – powiedział Makowski. – Wiadomo, że nieprzypadkowe rzeczy są u nas coraz bardziej konieczne, bo ta władza daje sobie radę z rządzeniem, więc potrzebne są sytuacje, w których będzie trudno dać sobie radę. No i takie sytuacje, jak widać, się zdarzają – skwitował. I znów pada pytanie – czy to żarcik, czy poważne stwierdzenie?
— Jacek Gnój (@Gnoj2013) August 13, 2022
To nie pierwszy raz, gdy Makowski tworzy teorie spiskowe. Gdy w marcu 2016 roku doszło do wypadku limuzyny Andrzeja Dudy z powodu pęknięcia opony, satyryk pisał o „strzale snajpera”.
– Na moje zupełnie niefachowe oko, to musiał być snajperski strzał w oponę. Opony nie rozpadają się ot tak. Rozpadła się kiedyś komuś z Państwa – zastanawiała się legenda „Studia Yayo”. I chyba wcale wtedy nie jajcował.
Na moje zupełnie niefachowe oko, to musiał być snajperski strzał w oponę.
Opony nie rozpadają się ot tak.Rozpadła się kiedyś komuś z Państwa— Ryszard Makowski (@RychoM) March 5, 2016
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU