TVP wytacza najcięższe działa ws. katastrofy ekologicznej na Odrze. Sprawę skomentował ekspert, czołowy propisowski żartowniś Ryszard Makowski.
Ryszard Makowski, kiedyś kojarzony jako członek Kabaretu OT.TO, dziś znany jako czołowy prorządowy żartowniś, pojawił się w programie „Salon Dziennikarski” na antenie TVP Info. Wypowiadał się m.in. na temat katastrofy ekologicznej, którą spowodowało tajemnicze zatrucie Odry. Makowski skomentował doniesienia, jakoby niemieckie służby znalazły w wodzie z Odry wysokie stężenie rtęci. Takie informacje pojawiły się wczoraj, potem przeprowadzono kolejne badanie. Jak donoszą niemieckie media, w drugim badaniu nie wykryto tak wysokiego stężenia związków rtęci. Ale Ryszard Makowski i tak wyjaśnił, czemu rtęci nie trzeba się bać.
– Wielu dietetyków mówi, że w rybach jest rtęć, więc z tą rtęcią te ryby się chyba oswoiły przez te wszystkie lata – mówił z poważnym wyrazem twarzy. Trudno więc przesądzić, czy była to wypowiedź serio, czy próba reaktywacji kultowego „Studia Yayo”. – Jeżeli byłaby to rtęć, to musiałaby to być jakaś rtęciowa bomba atomowa wrzucona do tej wody – podkreślił. Wiemy już, że nie najpewniej nie chodzi o rtęć, ale jak można wygadywać takie brednie, patrząc na zdjęcia martwych ryb i innych zwierząt? Makowski chyba byłby skłonny zbić termometr i wypić rtęć, by pokazać, że sprawa nie jest poważna.
Ale to nie był koniec jego występu. Legendarny – w pewnych kręgach – satyryk zasugerował, że zatrucie nie jest przypadkowe i może być to sabotaż, mający zaszkodzić władzy.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
