– Chcę spokojnie żyć i dociągnąć w dobrym zdrowiu do emerytury. Dzisiaj prowadzenie mediów w Polsce to ciągła presja, chodzenie na pasku polityków. Po co mi to – mówi w rozmowie z „Wprost” jeden z najbogatszych Polaków. I dodaje, że podobnie myślą inni biznesmeni. To oczywiste – odkupienie TVN spotkałoby się z podejrzliwą reakcją władzy. Po drugie, jak wspomniano wcześniej, Amerykanie wcale nie będą chcieli sprzedać udziałów po kosztach. To wydatek miliardów złotych. Może skusiłby się na to Zygmunt Solorz, właściciel Polsatu, ale na taką transakcję mógłby krzywym okiem patrzeć Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta.
A może Amerykanie po prostu odpuszczą? Odpuszczą sprzedaż telewizji, bo nie zrezygnują z dochodzenia swoich roszczeń. Polska może oczekiwać procesu o odszkodowanie za stracone przez Lex TVN korzyści. Swoje też zrobi amerykańska dyplomacja.
Źródło: Wprost
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU