Polityka i Społeczeństwo

Kto i jak dzielił pieniądze z Funduszu Inwestycji Lokalnych? Opozycja ujawnia “patologię w Kancelarii Premiera”

Premier Morawiecki
Flickr.com/Krystian Maj/KPRM

Afera z podziałem pieniędzy z Funduszu Inwestycji Lokalnych nabiera rumieńców. Śledztwo posłów PO ujawniło gigantyczną patologię w KPRM.

W kampanii wyborczej premier Mateusz Morawiecki objeżdżając Polskę, obdarowywał samorządy kartonowymi czekami. Wszystko w ramach Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. Jak się potem okazało, odbywało się to bez podstawy prawnej, ale ten rząd już nas do tego przyzwyczaił. Następnie samorządy zaczęły alarmować, że klucz podziału środków jest dziwnie skonstruowany. Potem już poszło z płatka i pieniądze wylądowały po ideologicznej i partyjnej linii.

Monika Wielichowska, Jacek Protas i Marek Sowa z Platformy Obywatelskiej, po ogromnych perturbacjach, zmusili KPRM do wyjaśnień w sprawie skrajnie nieuczciwego podziału pieniędzy z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. Uzyskane dokumenty świadczą o tym, że środki rozdzielono bez żadnych merytorycznych kryteriów. Wyłącznie po partyjnej legitymacji samorządowców.

– Kontrola miała się odbyć 11 grudnia, ale urzędnicy wpadli w panikę i zasłaniając się pandemią, przesunęli ją na kolejny tydzień. Gdy posłowie PO zjawili się po raz drugi w KPRM, nie było tam jednak nikogo chętnego do wyjaśnień. Być może liczono na to, że parlamentarzyści się zniechęcą. Ale przyszli po raz trzeci. Następnego dnia. Wtedy już kancelaria nie miała czym się zasłaniać – czytamy na stronie Platformy Obywatelskiej.

Komisja przyznająca pieniądze nigdy się nie zebrała i nie oceniała żadnego ze złożonych wniosków, a zrobili to za nią bliżej nieokreśleni urzędnicy KPRM. – Członkowie komisji dostali jedynie mail z informacją o dokonanym wcześniej wyborze i prośbą o oddanie głosów. – Na zapoznanie się z nimi mieli dobę, ale niektórzy z nich już po 6 minutach odesłali swoje stanowisko – opisuje patologię największa partia opozycyjna.

 – Proszę mi powiedzieć, jak to możliwe, by zapoznać się z każdym z ponad 10 tys. wniosków w 24 godziny? Nawet nie pytam, jak to jest możliwe w 6 minut! – mówił Jacek Protas.

Ponad 50 proc. polskich gmin nie otrzymało nawet złotówki z funduszu, choć do rozdysponowania było aż 4,35 mld zł. Samorządowcy mówią wprost o malwersacji gigantycznych pieniędzy.

Źródło Platforma.org

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie