Ksiądz poprosił dzieci o przekazanie części pieniędzy jakie dostały na komunię. Cel był szlachetny, ale wyszło co najmniej niesmacznie.
“Gazeta Wyborcza” otrzymała list o treści: Chciałam zawiadomić, że w dniu 12 maja 2021 r. w kościele pw. Matki Boskiej Bolesnej w Mysłowicach o godz. 18. dojdzie do popełnia przestępstwa przez proboszcza tejże parafii. Dziennikarka gazety pojechała na miejsce, aby sprawdzić o co chodzi.
Okazało się, że proboszcz jednej z parafii w Mysłowicach poprosił dzieci, żeby podzieliły się pieniędzmi, które otrzymały od krewnych na komunię – O przyniesienie kopert z pieniędzmi ksiądz proboszcz poprosił na próbie, jeszcze zanim dzieci przyjęły pierwszą komunię świętą. Zapowiedział, że koperty z pieniędzmi będzie zbierał na mszy 12 maja – informuje dziennik.
To miała być akcja charytatywna związana z inicjatywą Papieskiego Dzieła Misyjnego Dzieci. “Dzieci komunijne dzieciom misji” to idea, która zachęca katolickie dzieci do modlitwy i solidarności z ich ubogimi rówieśnikami w krajach misyjnych.
Rodzice nie kryją oburzenia w rozmowie z “Wyborczą”. Podkreślają, że nie są przeciwni akcjom charytatywnym – (…)Ale to, co zrobił ksiądz, to zwykłe wymuszenie. I manipulowanie dziećmi. Nasze tak się rozpędziło, że najchętniej oddałoby księdzu całą kwotę zebraną przez naszych krewnych – tłumaczą.
Gazeta poprosiła o komentarz prof. Katarzyna Popiołek. Psycholog, przypomina, że akcja charytatywna pod przymusem traci swój walor działania z potrzeby serca. Prof. Popiołek zaznacza, że najpierw trzeba uruchomić potrzebę dawania – Ksiądz mógł zachęcić dzieci, mówiąc, by pomyślały o tym, że jak któreś z nich dostanie dużą sumę, to może się podzielić. Ale przychodzenie z kopertami na mszę wygląda jak przymusowy podatek. To co zrobił ksiądz, wcale nie uczy pomagania – tłumaczy.
Źródło Gazeta Wyborcza
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU