Krzysztof Bosak zgasił posłankę PiS. Nie umiała odpowiedzieć na proste pytanie

Posłanka PiS Mirosława Stachowiak-Różecka wraz z Krzysztofem Bosakiem była gościem Radia ZET. Zarzuciła posłowi Konfederacji, że ten krytykuje embargo nałożone na rosyjski węgiel. Były kandydat na prezydenta zadał jednak w odpowiedzi pytanie, na które działaczka PiS nie potrafi odpowiedzieć.

Bosak vs. Stachowiak-Różecka

W programie Andrzeja Stankiewicza “6. dzień tygodnia w Radiu ZET” pojawił się temat kryzysu energetycznego Wtedy też doszło do ostrej wymiany zdań pomiędzy posłem Konfederacji Krzysztofem Bosakiem a posłanką PiS Mirosława Stachowiak-Różecką.

Bosak, nawiązując do ostatniej próby podzielenia się rządu odpowiedzialnością za węgiel z samorządem, stwierdził, że “jeśli samorządowcy zaczną się boksować z rządem, to dla rządzących będzie to idealna sytuacja”. – Jeżeli węgla zabraknie, to ze strony rządu łatwiej podzielić się odpowiedzialnością z jednostkami samorządu terytorialnego, niż wziąć to na siebie – dodał.

Przypomniał, że rząd PiS, dużo wcześniej niż inne kraje wprowadził embargo na rosyjski węgiel.

– Jeśli mówi pan, że to błąd, że zdecydowaliśmy się na embargo węgla z Rosji, to jest ten sam głos, który wspiera Niemców i głosy związane z Nord Stream 2, to taka sama polityka — zaatakowała go Stachowiak-Różecka.

Bosak odpowiedział w sposób merytoryczny i zapędził posłankę PiS w kozi róg.

– A to dlaczego nie zablokowaliście importu ropy z Rosji? – zapytał ją. Posłanka nie wiedziała, co odpowiedzieć. Sam Bosak szybko pomógł się z odpowiedzią. – Bo to jest dla Polaków nieopłacalne, boicie się buntu w społeczeństwie – ocenił.

Błąd PiS?

I faktycznie, rząd PiS wprowadził embargo zdecydowanie za szybko, nie zabezpieczając dostaw węgla do Polski, co obecnie widać. Partia nie przewidziała chyba jednak konsekwencji tego, co zrobiła. Do tego może się okazać, że uderzyła głównie w swój elektorat, co może zadecydować o wyniku kolejnych wyborów do Sejmu. Te już za rok.

Źródło: Radio ZET