– Teoretycznie byłoby to możliwe, jest na to kilka sposobów. Przykładowo utrzymywanie stóp procentowych dużo poniżej inflacji albo cięcia wydatków publicznych. Tyle że każdy z nich ma swoje dotkliwe dla podmiotów gospodarczych skutki uboczne. W pierwszym przypadku to ryzyko, że inflacja zniszczy oszczędności Polaków. Drugi sposób jest mało prawdopodobny, bo budżet państwa w ok. 70 proc. to wydatki sztywne, w tym te socjalne, których nie chce obcinać żaden polityk. Jeśli ktoś zarzeka się, że nie podniesie podatków, to rozumiem, że ma inny pomysł, i powinien go przedstawić jak najszybciej – tłumaczy ekspert.
Sławomir Dudek, główny ekonomista Pracodawców RP, uważa, że nie ma szansy, iż dług będzie malał tylko z tytułu wzrostu PKB.
– Konsolidacja finansów publicznych będzie konieczna, takie też zapewne będą zalecenia Komisji Europejskiej. Co nie znaczy, że musi być ona natychmiastowa i bardzo ostra, ale wcześniej czy później trzeba się zacząć do tego przygotowywać – twierdzi Dudek.
Źródło: Rzeczpospolita
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU