Kościół w Polsce przechodzi kryzys na wielu poziomach. Wiele kontrowersji wywołują ostatnie słowa papieża Franciszka o wojnie na Ukrainie. Do tego spada liczba wiernych. Kolejnym niepokojącym sygnałem dla duchownych może być to, że do warszawskiego seminarium zgłosiło się teraz najmniej chętnych od lat.
Praca szuka człowieka.
O jakiej skali spadku zainteresowania pracą duchownych mówimy? W ubiegłym roku wyświęcono 217 nowych księży. To połowę mniej niż przed dekadą. Naukę kapłaństwa w roku akademickim 2021/2022 rozpoczęło zaś w Polsce 356 kandydatów. To aż o 20 proc. mniej niż rok wcześniej. Łącznie do przyjęcia sakramentu kapłaństwa przygotowuje się teraz w naszym kraju tylko 2177 alumnów.
To nie koniec porażających danych. Do Wyższego Seminarium Duchownego Diecezji Warszawsko-Praskiej zostało teraz przyjętych na pierwszy rok… czterech alumnów. Tak, czterech! Co prawda, diecezja dodaje, że kolejni kandydaci są w trakcie rekrutacji, ale tak niska liczba pokazuje skalę problemu.
Zresztą to nic nowego, bowiem w 2021 r. diecezja warszawsko-praska wyświęciła tylko sześciu księży. Z kolei w Metropolitalnym Seminarium Duchownym w ubiegłym roku naukę rozpoczęło 11 mężczyzn, a diecezja kierowana przez kard. Kazimierza Nycza wyświęciła w czerwcu 13 księży, co przekłada się na spory spadek w porównaniu z ubiegłym rokiem (wtedy było to 29 księży).
Z 13 nowych księży wyświęconych w Świątyni Opatrzności ośmiu przygotowywało się do kapłaństwa w Wyższym Metropolitalnym Seminarium Duchownym w Warszawie, a pięciu – w seminarium misyjnym.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU