– Dążył do prawdy nie tylko historycznej, ale i tej, która oczyścić może całe życie społeczne – powiedział arcybiskup wyjaśniając, że chodzi o “niedoprowadzone do końca dzieło lustracji, które wzbudziło ogromny sprzeciw części społeczeństwa”. Uczestnicy mszy z Mateuszem Morawieckim na czele usłyszeli również, że w ocenie Jędraszewskiego, Lech Kaczyński był “najwspanialszym z prezydentów III Rzeczpospolitej, dlatego, że jawi się jako bojownik o polską prawdę.
Braci Kaczyńskich rozdzielić nie wolno
Jędraszewski podkreślał też zasługi Lecha Kaczyńskiego w kontekście sytuacji międzynarodowej (wyjazd do Tbilisi, krytyka Rosji) i mówił że był on osobą pełną ciepła, dobra, życzliwości dla swoich najbliższych i dla osób, które “dzieliły jego odpowiedzialność za Polskę”.
Doskonale pamiętamy jak po po dziwacznej decyzji hierarchów kościoła ze Stanisławem Dziwiszem i pochowaniu Kaczyńskiego na Wawelu z przekąsem mówiło się, że na czele jest on równy królom. Minęło kilka lat i żart stał się faktem za sprawą Jędraszewskiego. Zdajecie już sobie sprawę, że gdy kiedyś zabraknie Jarosława Kaczyńskiego, to usłyszymy, że “nie można rozdzielać braci” i na Wawelu spocznie drugi król? Krakowska msza w intencji urodzin bliźniaków utorowała tę drogę.
Czytaj również:
- TEN ruch Dudy pokrzyżuje cwany plan Kaczyńskiego. Tego prezes może prezydentowi nie wybaczyć
- Kaczyński otwiera uniwersytet! Rusza Akademia Prawa i Sprawiedliwości i nie jest to żart
- Pożar? Jak fajnie! Pawłowicz zadowolona, bo spłonęło miasteczko protestujących. “Siedlisko brudu i wulgarności”
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU