Już 30 procent Rosjan chciałoby, aby wojna w Ukrainie została zakończona. Tak przynajmniej wynika z sondażu przeprowadzonego na zlecenie Kremla, do którego dotarł niezależny portal Meduza.
Niezależny rosyjski portal Meduza opublikował wyniki sondażu, który przeprowadzono na zlecenie Kremla, ale oficjalnie nie ujawniono jego rezultatów. Badanie przeprowadziło Wszechrosyjskie Centrum Badania Opinii Publicznej, czyli VTsIOM. Co ciekawe na stronie Centrum opublikowano wyniki innego sondażu, gdzie zapytano, czy Rosjanie popierają „operację specjalną” w Ukrainie. Jak się okazało, 72 proc. ankietowanych „raczej popiera” operację, 17 proc. „raczej nie”, a 11 proc. nie potrafiło odpowiedzieć.
To jednak oficjalne badanie, które raczej wiarygodnością nie grzeszy. Co innego tajny sondaż, do którego dotarła Meduza. Jego wyników nie podano do wiadomości publicznej, więc coś jest na rzeczy. Tym bardziej, że ankietowanych nie pytano o zdanie na temat „operacji wojskowej”, a wprost o „wojnę”.
Z tajnego sondażu wynika, że już 30 procent Rosjan chciałoby natychmiastowego zakończenia wojny. Z kolej 57 proc. popiera inwazję. 13 proc. nie ma na ten temat zdania. Ze szczegółowej analizy odpowiedzi wynika, że zakończenia wojny chcą przede wszystkim osoby młode, w wieku 18-24 lat (56 proc.). Poparcie dla inwazji rośnie wraz z wiekiem. W grupie ankietowanych powyżej 60 roku życia wojnę popiera aż 72 proc.
Czy można wierzyć w ten sondaż? O jego autentyczności zapewnia informator Meduzy z otoczenia administracji Putina. Ponoć wyniki badania zostały już zaprezentowane na Kremlu. Trudno jednak przypuszczać, by wpłynęły one na decyzje kremlowskiego zbrodniarza.
Źródło: NaTemat.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU