Polityka i Społeczeństwo Wojna

Kreml chce zastraszyć kolejny kraj? Rosyjska armia rozpoczęła ćwiczenia na spornym terytorium

Harold Escalona/ Shutterstock.com

Rosja szykuje kolejne prowokacje? Najpierw wstrzymała negocjacje pokojowe z Japonią, teraz rozpoczęła ćwiczenia na spornych Wyspach Kurylskich.

Władimir Putin nie rozumie innego języka niż język siły i prowokacji. Stąd szastanie groźbami w stronę państw Zachodu, nieprzypadkowo też rosyjskie rakiety spadły na Lwów w momencie, gdy w Warszawie przebywał prezydent USA Joe Biden. Zresztą w rosyjskiej doktrynie wojennej istnieje zasada „eskalacji w celu deeskalacji”. Aby osiągnąć swoje cele, Rosja straszy, by potem przystąpić do negocjacji z pozycji siły. Wie bowiem, że z powodu atomu nikt nie powie „sprawdzam”.

Rosja próbuje odstraszyć Zachód, by zaprzestała pomagać Ukrainie. Wygląda na to, że zaczęła też prowokacje, mające wystraszyć Japonię. Na początku tygodnia przekazano informację, że Rosja wstrzymała negocjacje pokojowe z Japonią. Po II wojnie światowej Cesarstwo Japonii nie zawarło traktatu pokojowego z ZSRR ze względu na spór terytorialny o południową część archipelagu Wysp Kurylskich. Związek Radziecki zajął te terytoria w ostatniej fazie wojny. To dziś między oboma krajami trwa spór o te wyspy.

Cała sytuacja jest efektem inwazji Rosji na Ukrainę, a rosyjska reakcja łącząca to z relacjami japońsko-rosyjskimi jest skrajnie niesprawiedliwa i całkowicie nieakceptowalna – powiedział premier Japonii Fumio Kishida.

Wygląda na to, że to nie koniec rosyjskich prowokacji w stronę Japonii. Agencja Interfax przekazała w piątek, że rosyjska armia rozpoczęła ćwiczenia wojskowe na Wyspach Kurylskich z udziałem ponad 3 tys. żołnierzy i setek elementów wyposażenia wojskowego. Manewry obejmują odpieranie działań wojennych, w tym niszczenie samolotów obronnych przewożących żołnierzy i testowanie umiejętności obsługi systemów kierowania ogniem pocisków przeciwpancernych. Japończycy nie mają wątpliwości, że wybór miejsca ćwiczeń nie jest przypadkowy i jest to wielka pokazówka, która ma związek z sankcjami, jakie Tokio narzuciło na Rosję po inwazji armii Putina na Ukrainę.

Czytaj również:

Źródło: Gazeta.pl

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie