W zjednoczonej Prawicy wrze. Wyrok TSUE ws. mechanizmu warunkowości oburzył ziobrystów i ośmielił do ataków na Mateusza Morawieckiego. – To moment zwrotny w koalicji, w którym należy dokonać rewizji polityki – grzmi Janusz Kowalski.
W środę 16 lutego TSUE oddaliło skargę Polski i Węgier ws. mechanizmu warunkowości. To oznacza, że Polska może nie otrzymać unijnych miliardów, chyba że zrezygnuje ze swoich reform sytemu sprawiedliwości, przede wszystkim chodzi o Izbę Dyscyplinarną. O tym nie chce słyszeć Solidarna Polska, której członkowie poczuli się nagle wyjątkowo mocni. Wykorzystują wyrok TSUE do ataków na Mateusza Morwieckiego, który na mechanizm warunkowości zgodził się podczas unijnych negocjacji. Zbigniew Ziobro nazwał to „historycznym błędem”.
Do krytyki dołączył Janusz Kowalski.
– To moment zwrotny w koalicji, w którym należy dokonać rewizji polityki – mówi polityk w rozmowie z „Faktem”. – Bo ile można ponosić porażek na własne życzenie? Wobec Unii Europejskiej trzeba zastosować politykę Zbigniewa Ziobry – przekonywał. Poseł skrytykował ministra Konrada Szymańskiego, który jest odpowiedzialny za politykę unijną.
– Jeżeli prowadzi się politykę, której efektem są porażki, a nie sukcesy, to trzeba taką politykę zmienić – stwierdził. – Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której dalej będziemy realizowali politykę Konrada Szymańskiego, która usłana jest porażkami. Nie znam ani jednego sukcesu tego ministra. Ani jednego – podkreślił.
Czy Solidarna Polska będzie domagała się dymisji Mateusza Morawieckiego? Kowalski nie chciał udzielić jednoznacznej odpowiedzi.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU