– Minus dodatni to jest to fatalna wiadomość dla Platformy Obywatelskiej. Prezes Jarosław Kaczyński skupi się na wyborach i jestem pewien, że w duecie ze Zbigniewem Ziobrą nie dopuści do tego, żeby totalna opozycja wróciła do władzy – stwierdził z satysfakcją poseł Kowalski.
Były wiceminister wspomina o „duecie z Ziobrą”, ale czy faktycznie Kaczyński będzie chciał startować w wyborach z krnąbrnym koalicjantem u boku? Kowalski uważa, że to najlepsze rozwiązanie.
– Prawica wygrywa wybory tylko na wspólnych listach. Jeżeli PiS chce rządzić dalej Polską, a jestem przekonany, że nie chce oddać Polski w łapy Donalda Tuska, to musi to zrobić razem z Solidarną Polską – wyjaśnił polityk.
Wspólne listy?
Kwestię wspólnych list Solidarnej Polski i PiS skomentował też Zbigniew Ziobro.
– Czy będzie to formuła Zjednoczonej Prawicy, to czas pokaże. Umowa koalicyjna, która jest zawarta, wskazuje, że tak rzeczywiście to na dzień dzisiejszy wygląda – powiedział minister sprawiedliwości. Dodał jednak, że w polityce zdarzają się zaskakujące zwroty. – Więc to, co możemy dzisiaj wnioskować, to jedno, a we wróżenie nie chciałbym się bawić, bo to nie jest moja specjalność – skwitował Ziobro.
Źródło: RMF FM
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU