Co powiedział Horban?
Co dokładnie tak wystraszyło Janusza Kowalskiego? Prof. Horban faktycznie mówił o nożu. Była to reakcja na interwencję Kowalskiego i Siarkowskiej w jednym z domów dziecka. Politycy usłyszeli, że podopieczni placówki mają być przymuszani do szczepień, więc postanowili zabawić się w detektywów i zbadać sprawę. Zarzutów nie potwierdzono.
Szef Rady Medycznej został zapytany o sprawę w TVN. Zapytano go, czy nie otwiera mu się w kieszeni nóż, gdy widzi takie interwencje.
– Jakbym umiał się posługiwać tym nożem, to pewnie bym się posłużył. Oczywiście, to jest… Nie ma szczepionki na głupotę niestety – odparł ze śmiechem prof. Horban.
W niedzielę szef Rady Medycznej krótko skomentował obawy Kowalskiego.
– Nie znam posła i nigdy go nie widziałem. Nigdy nie grożę nikomu niczym, noża i posła włączając – cytuje jego słowa Onet. – Może pan poseł ma wyrzuty sumienia, że wiele osób uwierzyło w jego propagandę szczepionkową i teraz właśnie umiera? – dodał.
Źródło: Rzeczpospolita, Onet
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU