Obojętnie, gdzie się przyłoży ucho w Zjednoczonej Prawicy, słychać o konfliktach, rosnącym napięciu i wzajemnych oskarżeniach. W Senacie też się kotłuje.
Od czterech miesięcy Zjednoczona Prawica jest wstrząsana konfliktami i wojenkami podjazdowymi. Doprowadzono do wyjścia rolników na ulice, którzy blokowali drogi i wysypywali obornik pod domami i biurami poselskimi polityków PiS. Potem Trybunał Konstytucyjny odpalił przy zielonym świetle od prezesa Kaczyńskiego społeczny bunt trwający do dzisiaj. Uwikłanie się razem z Węgrami w unijne weto doprowadziło do tego, że Zbigniew Ziobro może spokojnie zastąpić szefa MSZ i ministra ds. europejskich Konrada Szymańskiego.
Od pewnego czasu senator Jan Maria Jackowski jest na cenzurowanym w obozie Zjednoczonej Prawicy. Wytyka błędy, krytykuje, nie zgadza się i zaczyna doprowadzać do szału polityków PiS. Chociaż senator jest klubie PiS, to może sobie pozwolić na więcej, bowiem jest bezpartyjny. Nikt go z partii nie może wyrzucić, a największą karą jest relegacja z klubu parlamentarnego. Jan Maria Jackowski bardzo mocno pracuje na wystartowanie w kolejnych wyborach z własnego komitetu wyborczego. I pewnie nie jest pozbawiony szans, bo po tym co mówi, można wywnioskować, że czuje swój region wyborczy.
Jak informuje Gazeta Wyborcza, w Senacie jest trójka chętnych do pożegnania się z Prawem i Sprawiedliwością – Kilku senatorów PiS ma dość traktowania ich jak słabo opłacane pionki w grze. Według naszych nieoficjalnych informacji nie jest wykluczone, że nawet trzech z nich może opuścić klub partii rządzącej. Na razie się wahają – informuje gazeta.
Senatorzy PiS mają żal, że nie mogą się dostać na spotkanie z prezesem partii, “a ten znajduje godzinę na “pogaduchy z posłanką KO” Katarzyną Piekarską o ochronie zwierząt” – Nie podoba się im, że nie mają prawa głosu, choć wygrali w trudnych okręgach jednomandatowych – pisze Wyborcza.
Marcin Kierwiński z Koalicji Obywatelskiej potwierdza w rozmowie z reporterką Gazety Wyborczej, że na stole leży scenariusz w którym trójka senatorów opuszcza szeregi klubu PiS. Rozmowy z potencjalnymi buntownikami prowadzi m.in. wicemarszałek Senatu Michał Kamiński.
Źródło Gazeta Wyborcza
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU