26 marca lekarze z Naczelnej Rady Lekarskiej zaapelowali do premiera Morawieckiego i prezydenta Dudy o wprowadzenie stanu klęski żywiołowej. Przerażeni rosnącymi statystykami zakażeń uważają, że w tym stanie rzeczy Państwo Polskie nie będzie mogło zapewnić swoim obywatelom bezpieczeństwa życia i zdrowia podczas egzaminów ósmoklasisty, egzaminów maturalnych, a także wyborów prezydenckich, co w sposób oczywisty powinno prowadzić do odłożenia ich czasie.
31 marca Onet.pl podał informację, że sztab Władysława Kosiniaka-Kamysza wiesza billboardy z logiem kampanii szefa Ludowców i hasłem “Bądźcie zdrowi. Wygramy tę walkę”. Magdalena Sobkowiak, szefowa sztabu Kosiniaka-Kamysza tłumaczyła w rozmowie z portalem, że mieli dużo wcześniej wykupione miejsca i nie mogli z nich zrezygnować. Adam Szłapka z Koalicji Obywatelskiej określił wieszanie tablic jako niepoważne – Udawanie, że to nie jest kampania, tylko pozdrowienia, jest niepoważne – powiedział Onetowi.
10 kwietnia Gazeta Wyborcza podała informację, że po Świętach Wielkanocnych PSL będzie chciał wznowić kampanię, ale jeszcze nie wiadomo, w jakiej formie. Magdalena Sobkowiak w rozmowie z gazetą przypomina, że zebrano 250 tys. podpisów i partia nie może zawieść tych ludzi – Będziemy walczyć – deklaruje. Marek Sawicki z PSL mówi wprost, że cześć opozycji popełnia błąd, uważając, że w epidemii wyborów nie da się przeprowadzić.
Dzisiaj w Rzeczpospolitej ukazał się wywiad z prof. Krzysztofem Simonem, ordynatorem oddziału zakaźnego Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego we Wrocławiu, który dostał pisemny zakaz wypowiedzi z Ministerstwa Zdrowia. Profesor uważa, że najgorsze czeka nas na przełomie kwietnia i maja, z przesunięciem w kierunku maja – Obawiam się, że będziemy musieli wybierać, kogo leczyć, a komu dać umrzeć – mówi Rzeczpospolitej.
Ktoś zapyta, co ma to wszystko ze sobą wspólnego? Ano tyle, że Władysław Kosiniak-Kamysz także jest lekarzem i chyba zaczyna stawać w jednym rzędzie z wicemarszałkiem Stanisławem Karczewskim z Prawa i Sprawiedliwości, będącym lekarzem prącym do wyborów. Lider PSL poczuł się mocny po ostatnich sondażach i przestaje się zachowywać jak odpowiedzialny lekarz, tylko politruk chcący się zbudować na 20-30 zgonach dziennie i setkach zachorowań.
Ile ma to wspólnego ze składaną Przysięga Hipokratesa, którym głównym przesłaniem jest “Primum non nocere”, co znaczy “Po pierwsze nie szkodzić”? Jeśli jedna osoba mówi ci, że jesteś pijany, to możesz to zignorować. Jeśli dwie, zacznij się niepokoić, a jak trzy to połóż się spać. Wszyscy lekarze oprócz marszałka Karczewskiego mówią szefowi PSL, że jest pijany.
Źródło: wyborcza.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU