Kościół znowu atakuje LGBT. Bp Ignacy Dec widzi diabła w tęczowych szatach?

Wraz ze zbliżającymi się wyborami do parlamentu, część hierarchów polskiego Kościoła zaczyna coraz częściej wypowiadać się na sprawy społeczne i po części polityczne.

Jednym z nich jest bp Ignacy Dec, który zabrał głos podczas Pieszej Pielgrzymka Diecezji świdnickiej na Jasną Górę. Przed jej zakończeniem, parę słów o LGBT wypowiedział bp Ignacy Dec. Cytuje go m.in. redakcja „Gościa Niedzielnego”. Ponoć stwierdził, że pątnicy przychodzą do sanktuarium z różnymi intencjami. – “Są trudy cielesne, psychiczne i duchowe. Są trudy osobiste, rodzinne, społeczne, narodowe” – podkreślił Dec. “O wiele poważniejsze i często bardziej bolesne są trudy psychiczne i duchowe: mąż alkoholik, niewierny współmałżonek, syn, córka, którzy nie chcą się modlić, którzy nie dają się nakłonić do uczestnictwa w niedzielnego Eucharystii, pójścia do spowiedzi.”

Opozycja atakuje Kościół?

W kolejnej części biskup wypowiedział się w kwestii ruchów LGBT. Jego zdaniem diabeł zdjął dziś swoje czerwone szaty, ale w zamian za to założyć tęczowe. – “Starsi mówią, że nawet za czasów komunistycznych nie było takich zachowań i takich działań antykościelnych, bluźnierczych jak dzisiaj, że diabeł zrzucił szaty czerwone i przebrał się w szaty tęczowe” – straszył Dec.

Nie wiem, w jakiej rzeczywistości żyje hierarcha, ale uważa też, że dzisiaj wierni są poniżani, ale nie przez wtrącanie do więzień czy tortury, jak działo się “w minionych czasach i jak to bywa i dziś w niektórych krajach azjatyckich czy afrykańskich”. Uważa, że katolicy są poniżani “przez kamieniowanie medialne za wypowiedzi w obronie wartości katolickich i narodowych, za sprzeciw wobec znieważania świętych znaków i parodiowania świętych obrzędów”.

Jego słowa to atak na lewicowe ruchy, a tym samym w pewnej części na opozycję. Dec jednak mocno przejaskrawia naszą rzeczywistość, tym samym można postawić go niejako w tym samym szeregu co polityków PiS.

Kościół a polityka

Słowa bp Deca niestety pokazują, że hierarchowie kościelni ponownie zaczynają się włączać w politykę, czym szkodzą swojemu wizerunkowi, ale całej instytucji, jaką reprezentują.

Źródło: Wprost
fot. flickr/KPRM