– Jeżeli ktoś się nie chce zaszczepić i jeżeli nie zachoruje, to w porządku, to jest jego sprawa. Ale jeżeli zachoruje, to niech płaci te dziesiątki tysięcy złotych za terapię, za naszą ciężką pracę i za nasze narażanie się przez półtora roku – powiedziała prof. Anna Piekarska.
Anna Piekarska jest Członkinią Rady Medycznej przy premierze. W niedzielny wieczór profesor była gościem programu “Fakty po Faktach”, a tematem przewodnim były oczywiście szczepienia przeciwko COViD-19. Występ ekspertki wywołał falę komentarzy. Nic dziwnego, bo pomysły prof. Piekarskiej są – delikatnie mówiąc – bezkompromisowe.
Szczepienia na koronawirusa są oczywiście nieobowiązkowe. Oczywiście – lekarze i eksperci namawiają do odwiedzin punktów szczepień (i bardzo dobrze!), ale wciąż nie ma szczepionkowego przymusu. A prof. Piekarska nie ma litości dla osób sceptycznych. – Po momencie, kiedy udostępnimy wszystkim szczepienia, powinno się wprowadzić odpłatność za leczenie COVID-19 – powiedziała na antenie TVN24.
A dalszej części programu prof. Piekarska rozwinęła swoją myśl. – Jeżeli ktoś się nie chce zaszczepić i jeżeli nie zachoruje, to w porządku, to jest jego sprawa. Ale jeżeli zachoruje, to niech płaci te dziesiątki tysięcy złotych za terapię, za naszą ciężką pracę i za nasze narażanie się przez półtora roku – dodała.
Profesor Piekarska zapowiedziała już, że swój pomysł przedstawi Mateuszowi Morawieckiemu. Pomysł szybko zostanie zapomniany czy czeka na wielotygodniowa i burzliwa dyskusja?
Źródło:WP.PL
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU