Rząd zdecydował się na wprowadzenie nowych restrykcji sanitarnych. To reakcja na wzrastającą liczbę zakażeń i pojawienie się nowego wariantu koronawirusa. – To nie są restrykcje na miarę potrzeb – komentuje dr Konstanty Szułdrzyński z Rady Medycznej przy premierze.
Rząd się obudził, są obostrzenia
Adam Niedzielski przedstawił w poniedziałek tzw. „pakiet alertowy obostrzeń sanitarnych”, czyli zestaw restrykcji, które mają obowiązywać w Polsce od 1 grudnia.
– Jesteśmy w apogeum IV fali COVID-19. Teraz spodziewamy się, że albo wzrosty nowych zachorowań wyhamują i będą utrzymywały się na stabilnym poziomie, ale też myślimy o scenariuszu, że liczba nowych zakażeń będzie spadała – powiedział minister zdrowia podczas konferencji prasowej.
Czego dotyczą nowe obostrzenia? Rząd zmniejszył z 75 proc. do 50 proc. dopuszczalny limit obłożenia w kościołach, sklepach czy hotelach. Ograniczono też do 100 liczbę osób, które mogą brać udział w imprezach typu wesela, dyskoteki czy komunie. Oczywiście w limitach nie uwzględnia się osób zaszczepionych. Dodatkowo rząd zakazał lotów z siedmiu afrykańskich krajów, gdzie występuje Omikron, nowy wariant koronawirusa.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU