Jarosław Kaczyński postawił sobie za punkt honoru odstrzelenie TVN-u. Na jego drodze do szczęścia stanęli Amerykanie. Dostał od nich ostrzeżenie.
Oprócz “Polskiego ładu”, który ma być de facto programem wyborczym, Jarosław Kaczyński potrzebuje do szczęścia wyborczego, odstrzelenia niezależnych mediów. To one mogą za dwa lata postawić tamę dynamicznie pączkującemu autorytaryzmowi. Prezes PiS ma tego świadomość, więc postawił sobie za punkt honoru pacyfikację TVN-u. Marek Suski dwoi się i troi, żeby wypełnić zleconą misję. Ostatnio nagle pojawił się w siedzibie Krajowej rady Radiofonii i Telewizji. Akurat wtedy, gdy dyskutowano o przedłużeniu wygasającej we wrześniu koncesji dla TVN24.
Nie jest tajemnicą, że Amerykanie z oburzeniem przyjmują zamach nie tyle na biznes jaki prowadzą w Polsce, co na dławienie wolnych mediów. Zapewne nie znamy całej palety nacisków, jakie wywierają na Warszawę, ale czasem coś wycieka. Tak jest w przypadku ostatniej rozmowy telefonicznej Jarosława Gowina z amerykańską sekretarz handlu Giną Raimondo.
– Miałam przyjemność rozmawiać dziś z wicepremierem Jarosławem Gowinem, by podkreślić, że działania ograniczające amerykańskie inwestycje w Polsce zagrożą amerykańskiej i polskiej gospodarce i podważą nasze wspólne zaangażowanie na rzecz wolnych i uczciwych mediów – napisała na Twitterze.
I was glad to speak today with Polish Deputy Prime Minister @Jaroslaw_Gowin to underscore that efforts to restrict U.S. investment in Poland will damage the U.S. and Polish economies and undercut our shared commitment to a free and fair media. pic.twitter.com/6q6UENsWoR
— Secretary Gina Raimondo (@SecRaimondo) July 21, 2021
Według informacji Onet.pl, Gina Raimondo przekazała za pośrednictwem wicepremiera Gowina, ostrzeżenie skierowane do Jarosława Kaczyńskiego.
Jarosław Gowin usłyszał od niej bardzo mocną deklarację: jeśli ta ustawa zostanie przyjęta, Amerykanie zareagują bardzo drastycznie. Nie wobec Polski i Polaków, a wobec liderów obozu władzy w Polsce. Choć prezes Kaczyński od dłuższego czasu nie chce spotykać się z Gowinem, lider Porozumienia rządowymi kanałami przekazał mu informację, że żarty się skończyły – pisze portal.
Na szczególną uwagę zasługuje fragment o reakcji wobec “liderów obozu władzy w Polsce”. Zapachniało sankcjami.
Źródło: Onet.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU