Trybunał Julii Przyłębskiej znów wkracza do akcji. Tym razem ma zadecydować, czy zakaz handlu w niedzielę jest zgodny z konstytucją.
Zakaz handlu w niedzielę to jeden z najbardziej kojarzonych z władzą PiS pomysłów. Budził kontrowersje, ale chcąc nie chcąc obywatele musieli się przyzwyczaić, że w większości sklepów zakupów w niedzielę nie zrobią. W większości, bo – jak to zwykle w Polsce – pojawiły się różne „furtki”. I tak niektóre sieciówki nagle okazały się… placówkami pocztowymi.
Sprawa niehandlowych niedziel trafi do Trybunału Konstytucyjnego. TK ma rozpatrzyć, czy wprowadzony przez PiS zakaz jest zgodny z ustawą zasadniczą.
– Pojawiło się dużo informacji, jakoby ten wyrok miał zamrozić zakaz handlu w niedziele. Nie, to jest wyłącznie pytanie o to, czy rząd ma prawo ograniczać w ten sposób handel w niedziele – mówi Maciej Witucki w programie „Money. To się liczy”.
Witucki zaznacza jednak, że nawet jeśli TK Przyłębskiej stwierdzi zgodność decyzji z konstytucją, nie oznacza to, że zakaz jest słuszny.
– Dla mnie najważniejsze jest, czy to służy polskiej gospodarce, czy podoba się Polakom, czy służy tworzeniu nowych miejsc pracy. TK powie tylko i aż tyle, czy rząd miał prawo wprowadzić taką regulację. To nie zmieni sytuacji – komentuje prezydent Konfederacji Lewiatan. – Myśmy postawili to pytanie, chcemy poznać odpowiedź. Szkoda, że handlowe niedziele nie pojawiły się w kwestii pandemii – kwituje Witucki.
Handlowcy i eksperci wskazują, że zakaz mógłby być zniesiony przynajmniej na czas lockdownu. Po pierwsze, ograniczyłoby to straty sklepów, po drugie – pomogłoby to rozładować obłożenie punktów handlowych.
Źródło: Money.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU