Polityka i Społeczeństwo

Kompromitacja ministra sprawiedliwości. Trybunał Konstytucyjny zagrał na nosie Zbigniewowi Ziobrze

Flickr.com/Piotr Drabik

Onet.pl ujawnił w weekend, że Trybunał Konstytucyjny zagrał na nosie Zbigniewowi Ziobrze. Jest ciąg dalszy kłótni między TK i ministrem sprawiedliwości.

Onet.pl poinformował w weekend o kolejnej sprzeczce w obozie władzy. W rolach głównych występuje Trybunał Konstytucyjny Julii Przyłębskiej i Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry. W 2017 roku Zbigniew Ziobro złożył skargę w której domagał się uznania za niekonstytucyjne przepisów Kodeksu Karnego, a także ustawy o IPN z 1998 roku. Zaskarżone przepisy uniemożliwiają ściganie przestępstw popełnionych przez funkcjonariuszy państwa komunistycznego, zagrożonych karą od 3 do 5 lat więzienia. Mowa jest tutaj o pobiciach czy znęcaniu się nad opozycjonistami przez esbeków.

Z Ministerstwa Sprawiedliwości popłynęły słowa o skandalu, a Prokuratura Krajowa (PK) zarzuciła TK zablokowanie możliwość ścigania komunistycznych zbrodni – Trybunał uchylił się od merytorycznego rozpatrzenia wniosku Prokuratora Generalnego w tej sprawie, umarzając postępowanie – przytacza fragment komunikatu PK Wirtualna Polska. PK zarzuca TK także ponad trzyletnie zwlekanie z zajęciem stanowiska.

Trybunał Konstytucyjny odpowiedział Prokuraturze Krajowej w pewnym sensie ośmieszając resort Zbigniewa Ziobry – Stwierdził m.in., że wskazany przez wnioskodawcę przepis (chodzi o art. 4 ust. 1a ustawy o IPN) “utracił moc obowiązującą i został w całości zastąpiony nową regulacją, co skutkowało koniecznością umorzenia postępowania w tym zakresie” – pisze Wirtualna Polska. A teraz najlepsze – przyczyną umorzenia było także “niezgodne z ustawą wskazanie przedmiotu kontroli”.

Zabawnie wygląda przerzucanie się argumentami między kończącymi prawnicze studia na trójach i panią z tytułem magistra prawa, stojącej na czele TK. Jeszcze śmieszniej wygląda to, że TK potrzebował ponad trzech lat, aby dojść do wniosku, że niezgodnie z ustawą wskazano przedmiot kontroli. Obie strony są siebie warte.

Źródło WP.pl

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie