Jacek Saryusz-Wolski postanowił wytoczyć przeciwko Donaldowi Tuskowi swoistą krucjatę. Cała sprawa zdaje się mieć wymiar mocno personalny, a europoseł nie przebiera w środkach, aby tylko znaleźć “coś” na swojego przeciwnika. Jednak brak realnych wpadek Donalda Tuska sprawia, że znalezienie silnego argumentu w ręku stało się rzeczą trudna, a efekty nieudanych prób pogrążają co rusz tylko autora.
Jacek Saryusz-Wolski postanowił wziąć bowiem na celownik Tweeta, w którym Donald Tusk wyśmiał manipulację okładki najnowszego numeru tygodnika “Sieci”. Rządowa gazeta próbowała bowiem usilnie przedstawić propagandowy wizerunek szczucia na Polskę, co zostało perfekcyjne skontrolowane fotografią z własnym pupilem “Szeryf, zostaw Panów w Sieci…”.
https://twitter.com/zKaszebe/status/934472447356801024
Szeryf, zostaw panów w sieci… pic.twitter.com/fr7aJjLMQR
— Donald Tusk (@donaldtusk) November 27, 2017
Europoseł postanowił jednak pójść krok dalej i obśmiać reakcję byłego premiera w bardzo osobliwy sposób. Jacek Saryusz-Wolski zestawił bowiem Donalda Tuska z Władimirem Putinem, który także pozował do zdjęć z psami. Tweet opatrzony sugestywnym opisem “zbyt podobne aby spać spokojnie…” tworzy insynuację o podobnych metodach działania byłego premiera i prezydenta Rosji. Jest to bardzo odważna teza przyrównywać Donalda Tuska do autorytarnego stylu władzy Putina. Cel tej mało wyszukanej manipulacji jest jeden – Tusk działa w służbie obcego interesu grając na szkodę Polski.
I pomyśleć, że kiedyś uważałam @JSaryuszWolski za merytorycznego polityka… A tu proszę, klasyczna manipulacja w służnie budowania negatywnych skojarzeń. pic.twitter.com/xxfA9HDkBh
— Anna Mierzyńska (@Anna_Mierzynska) November 28, 2017
Jest to jednak zagranie poniżej pasa, które pokazuje do jakiej politycznej schizofrenii potrafią się zniżyć politycy niezdolni do zaakceptowania swojej własnej porażki.
Nie jest to bowiem sytuacja odosobniona. Jeszcze wczoraj Jacek Saryusz-Wolski insynuował, że pozycja Tuska w Brukseli jest tak słaba, że sugestywnie stawia się go w drugim szeregu oficjalnych fotografii. Jednak błyskotliwe spostrzeżenie europosła zostało szybko skontrowane. Okazało się, że Saryusz-Wolski zastosował zasadę “nie znam się, to się wypowiem” i bez zweryfikowania faktów ruszył z szarża na Tuska, która zakończyła się sytuacją nadzwyczaj żenującą. Donalda Tuska miał bowiem przydzielone miejsce w pierwszym szeregu, ale zdecydował się je odstąpić kobiecie.
Jak JSW próbował kremlinologii stosowanej i jak się nadział na reprymendę ze strony swego byłego pryncypała. Sam nie wiem czy bardziej żałosne, czy śmieszne pic.twitter.com/MBqSU6mthh
— Darek Ćwiklak (@macdac) November 27, 2017
Niestety tacy politycy jak Jacek Saryusz-Wolski mogą być już symbolem brak klasy naszej elity politycznej, gdzie każda, nawet najbardziej podła, manipulacja jest warta rozważenia w bezwzględnym dążeniu do politycznych celów.
fot. EPP/flickr
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”220″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU