Polityka i Społeczeństwo

Komisja VAT przestraszyła się Tuska. Władza próbuje uniknąć wizerunkowej kompromitacji

Mocne słowa Donalda Tuska. PiS partią anty-niepodległościową?
fot. Shutterstock/Alexandros Michailidis

Prawo i Sprawiedliwość będzie próbować wykorzystać komisje ds. wyłudzeń podatku VAT w celu “grillowania” opozycji na ostatniej prostej kampanii wyborczej do Europarlamentu. Służyć temu ma cykl głośnych przesłuchań tuż przed samymi wyborami, podczas których w ogniu prowokujących pytań staną czołowi politycy poprzedniego rządu. Znany wyborcom PiS głównie z taśm były szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz ma stanąć przed komisją 25 kwietnia. Przesłuchanie szefa PO Grzegorza Schetyny zaplanowano na 7 maja. Była premier Ewa Kopacz ma stawić się natomiast 14 maja. Wisienką na torcie ma być zaś były minister finansów Mateusz Szczurek, którego przesłuchanie zaplanowano na 16 maja. W tym całym planie zabrakło jednak jednego – kluczowego świadka, którego PiS głośno obiecywał przeczołgać przed komisją – Donalda Tuska. Komisja po spektakularnej klęsce Małgorzaty Wassermann i całej komisji ds. afery Amber Gold stchórzyła i przesunęła przesłuchanie byłego premiera na tuż po wyborach do Europarlamentu.

Z doniesień Wirtualnej Polski wynika, że przesłuchanie Donalda Tuska możliwe jest w trzech terminach: 29, 30 oraz 31 maja. Tymczasem wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się nieprzypadkowo 26 maja. W przypadku zwycięstwa w wyborach prawicy nawet kompromitacja posiedzenia komisji nie będzie miała większego znaczenia.

Widać wyraźnie, że strategia rządzących jest prosta. Za cele komisji na ostatniej kampanijnej prostej wybrano polityków, którzy według wiary Nowogrodzkiej nie będą mieli na tyle charyzmy, czy wiarygodności, aby ośmieszyć spektakl polityczny komisji. Niezależnie bowiem od prawdy w gąszczu przepisów, decyzji, nieznanych opinii publicznej nazwisk łatwo stworzyć wrażenie spisku i korupcyjnej afery. Tak zaplanowany harmonogram komisji pokazuje, że obok pozytywnego przekazu obietnic z dzisiejszej konwencji PiS zamierza spróbować utopić opozycję w czarnym PR, odgrzewając wszelkie zarzuty przeciwko poprzedniemu rządowi. Tusk może stać się w takim przypadku czarnym charakterem ostatniego tygodnia kampanii, kiedy prorządowe media zaczną wieszczyć wynik przesłuchania zanim do niego nawet dojdzie. 

Z tej perspektywy unikanie bezpośredniej konfrontacji z liderem poprzedników pokazuje jak bardzo trudnym przeciwnikiem dla PiS jest Donald Tusk. Stanowi to także jasną wskazówkę, że coraz głośniejsze postulaty stworzenia ruchu 4 czerwca z byłym premierem jako liderem mogą jeszcze pokrzyżować plany PiS na rozegranie jesiennej kampanii wyborczej.

Źródło: wp.pl

fot. Shutterstock/Alexandros Michailidis

POLUB NAS NA FACEBOOKU

[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”220″ header=”big” cover_photo=”show” locale=„pl_PL”]

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie